Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 43 ] 
1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Drukuj
Autor Wiadomość
PostNapisane: 30 sty 2015, o 18:26 
Współczesna technika jest tak zaawansowana, iż w ogromnym stopniu zakłóca subtelne powiązania i drogi komunikacyjne (zawładnęła eterem). W takim otoczeniu nikt nie ma szans na jakikolwiek kontakt, gdyż myśl Boga jest zbyt szybka w stosunku do ociężałej myśli człowieka. To tak, jakby żółw startował w maratonie z rakietą. W technicznym świecie człowiek zamiast uczyć się przyśpieszać myśl, dostosowuje się do systemów technicznych, które myślą za niego. W ten sposób jeszcze bardziej jego umysł staje się otępiały i ociężały w myśleniu. Gdy dodamy do tego wszędobylskie media (hipnotyczne programatory), które swoją informatyczną papką pochłaniają ogrom czasu, programując gotowymi receptami na wszystko, ten przestaje kompletnie samodzielnie myśleć, staje się współczesnym „inteligento- durniem”, chodzącym ludzkim telewizorem, który nastawiony jest tylko na odbiór, nadawanie i przetwarzanie informacji, czyli posiada ogrom informacji (większość zbędnych i fałszywych), z którymi nic nie potrafi sensownego zrobić- ciemne siły i tak myślą szybciej od niego. I taki „zaprogamowany” człowiek modli się, medytuje, rozwija się duchowo itd...ale co z tego, skoro wszystkie jego myśli zawieszą się w obszarze (obszarze pomarańczowym), w którym szybsza myśl ciemnych sił utworzyła barierę (coś jak ściana), przez którą może się przebić tylko myśl szybsza od myśli zła, dlatego zło wie o nas wszystko, zna wszystkie nasze słabe punkty, a my o nim wiemy niewiele.


  
 
PostNapisane: 30 sty 2015, o 18:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 cze 2013, o 07:29
Posty: 117
Podziękowań: 24
A co według Ciebie może zrobić Ci to "zło", o którym piszesz?

_________________
Emkafe


"Trwaj tylko w słońcu, bo nic pięknego nie rośnie w ciemności."
F. Schiller


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 sty 2015, o 19:38 
To bardzo proste pytanie, ale odpowiedź już jest znacznie bardziej skomplikowana, wielowarstwowa, wieloczłonowa, wielozagadnieniowa. Należałoby by od czegoś zacząć, aby potem problem rozbudowywać o kolejne wątki. Na początek poruszę tylko dwa wątki Tak dla zachęty), aby przejść do kontynuacji kolejnych, typu: dlaczego tak ważna jest dla nas prędkość myśli, dlaczego myśl szybsza może rozbić myśl wolniejszą w proch, jakich szukać sposobów, dlaczego ludzie myślą, że technika to wynalazek ludzki...itd...itd....
================

Problem pierwszy- wiedza
----------

Sedno problemu ludzkości: zło zapragnęło wiedzy Boga, poznać jego plan stworzenia, szczegół po szczególe, aby móc tworzyć lepiej, niż ON (pycha pochodząca od zła, być ponad Bogiem). Wykorzystało do swoich celów stworzenia Boga, aby przez nie tego się dowiedzieć (pożądanie- wiedzieć to, co wie Bóg, odebrać mu jego chwalę). Skoro dzieci Boga skażone są pożądaniem i pychą, to po co pukać codziennie do Boga (skoro i tak nie ujawni tego, czego pożąda zło), przecież jego dzieci codziennie wpadają w stany pychy i pożądania: kroją, członkują, badają pod mikroskopem jego żywe twory, eksperymentują na nich w dowolnych konfiguracjach, genetycznie modyfikują-> tworzą nauki o psychice człowieka, jego emocjach, świadomości, podświadomości i nadświadomości-> nauki wchodzące w obszary snów (rzeczywistość wolnego ducha, której człowiek w sposób świadomy nie nauczył się kontrolować, a kontroluje zło, które w snach ludziom wciska swoje programy)-> tworzą teorie o centrach energetycznych (mapa lokalizacyjna do ataków energetycznych dla wszelkich aspirantów do bycia ponad), gwałcą umysły i ciała, rozpętują wojny i konflikty, degradują naturę, mielą zwierzęta na papkę, napędzają machinę wiedzy pożądanej (i nie pożądanej jednocześnie)...itd...wiedza ta, sama z siebie dostarczana jest tam, gdzie zło chce. „Lucyfer- pan światła ludzi oświeci”. ;)

Będąc Bogiem też przetestowałabym swoje dzieło, czy żywe modele udały się wraz z certyfikatem o wolnej woli. Cały spór jest o wiedzę (drzewo żywota, drzewo dusz- wiedza wskazana dużym palcem przez Boga i drzewo śmierci- wiedza pożądana i niepożądana jednocześnie). Wiedza niepożądana jest w sporze z drzewem żywota, sprofanowaniem czystych zamiarów Boga.

Problem drugi- Funkcjonowanie podświadomości- kadrowanie obrazów.

----

Zapis podświadomy wygląda jak taśma wideo, jest to kadrowanie obrazów, klatka po klatce, Istnieje podświadomość indywidualna i zbiorowa (nazywam ją obszarem piwnic- to tylko moje prywatne nazewnictwo, piwnice rozrastają się wraz z czasem).

Nie wiem, czy ktoś realnie widział funkcjonowanie podświadomości w szczegółach, bez podpinania się do niej w określonych celach. Można to zobaczyć tylko w innym stanie świadomości. Czas w tym obszarze mocno zwalnia. Wyobraźmy sobie sytuację-> jesteś obserwatorem pewnego zjawiska w czasie, obserwujesz inną osobę.

Np.: Ktoś chce wyartykułować słowo, jedne- jedyne, co trwa w sekundę/milisekundę w czasie realnym, a dla Ciebie czas się zmienia, przechodzi w minuty. Widzisz klatka po klatce (kadr po kadrze, jak na taśmie wideo) jak próbują otworzyć się usta u osoby obserwowanej, jak kąciki ust układają się, aby wrazić dane słowo. Wiesz z dużym wyprzedzeniem, co się stanie i bardzo, bardzo długo na to czekasz, aż te usta się otworzą. Gdy nareszcie otworzą się, widzisz jak te słowo w wibracjach przechodzi przez grdykę. Możesz je zatrzymać, aby nie wyszło na zewnątrz, JESTEŚ DYSPONENTEM CZASU. Jego sekunda (mówiącego), to Twoje 15 minut, może więcej, nikt tego nie zmierzył. Pomyśl, co możesz wypowiedzieć/pomyśleć w 15 minut. Jego jedne słowo, Twoje liczone w setkach.

W czasie rzeczywistym wygląda to tak. To, co widzisz do tej pory, na co dzień to skomasowane obrazy, sytuacje. Przebiegają szybko, nie jesteś w stanie wszystkiego zapamiętać Widzisz jedną scenę i więcej, ale nie widzisz tego kadr po kadrze. Jesteś w sytuacji/pozycji tego „mówiącego”, a nie tego „obserwującego”. Nie wiesz, kto jest po stronie drugiej, znasz tylko pozycję pierwszą.

Można powiedzieć, ze podświadomość to gigantyczna filmoteka, zwłaszcza podświadomość zbiorowa. Większość podłączeń do filmoteki to podłączenia przypadkowe, pod słowo klucz lub obraz, nie koniecznie pod naszą półkę z obrazami, choć często ma się wrażenie, że obrazy są nasze.

Do czego zmierzam? Ano do tego, że obecnie dzięki bogatemu wachlarzowi literatury umownie nazywanej „synagogą szatana” rozpowszechniana jest gonitwa za tzw. „duchownością”. Widać wyraźnie ten światowy amok, gdzie niektórzy wszelkimi możliwymi środkami doszukują się swoich wyimaginowanych inkarnacji, szukają wrót do przeżyć podświadomych, gdy tymczasem całe stulecia nauk, łącznie z Biblią podpowiadają, że to obszar upadłych (po mojemu piwnic), jedno wielkie śmietnisko wszelkich obrazów, zazwyczaj tych nieciekawych. Z całą pewnością jest tam zapis w obrazach, jak 20 lat wstecz dłubałam w zębie, wymiotowałam po zatruciu, jak i przedwczorajsza biegunka mojego psa. W procesach właściwego oczyszczania, umysł ludzki coraz mniej linkuje do piwnic pierwszej warstwy, czyli tego śmietniska, lecz linkuje do poszerzonych wariantów piwnic lub wcale (umysł sformatował zbędne pliki, tak jak to robi komputer). Osoba całkowicie czysta nie może wejść do piwnic pierwszej warstwy, inaczej znowu zalinkuje i zakotwiczy w nich. Szukając Boga w globalnym śmietnisku obrazów, to nie jest najlepszy pomysł z wachlarza wszelkich pomysłów.

Często takie śmietnisko, jak każde inne wywali nieciekawe obrazy na wierzch, zwłaszcza tych już mocno zapomnianych i stan depresyjny jak znalazł. Nie wiem, czy zdrowemu na umyśle człowiekowi chciałoby się grzebać w trumnach ( w przeszłości pogrzebanej), aby poprawić własne samopoczucie, czy szybciej by je poprawił leżąc na słońcu kołami do góry mając wszystko generalnie gdzieś. Podświadomość to „świat umarły”.

Skąd zło zna nasze najczulsze punkty i sekrety utajnione? Dlatego, że ono jest lepiej wyszkolone w bezbłędnym trafianiu do naszej indywidualnej filmoteki. Jeśli nasza szuflada staje się pusta (bo nie transmitujemy w ten obszar danych), to nie ma tam czego szukać.


  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 30 sty 2015, o 20:08 
Świadomość sama w sobie jest pustym sloganem niewiele wnoszącym do koszyka.
Świadomość ego to co innego. Przeze mnie doceniana bardziej.


  
 
PostNapisane: 30 sty 2015, o 21:09 
Oryginalne podejście...no, no... :)
Ale trochę bym się poszturchała (słownie oczywiście), czy ta świadomość jest takim pustym sloganem.
Z założenia może być zbiorem pustym. Jak najbardziej. A nawet jest to możliwe. Oddać głowę katu i nie myśleć, co będzie dalej. Jakoś to się ułoży.


  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 30 sty 2015, o 21:10 
Mądrość nic nie znaczy bez chęci do zmieniania.

Oddać głowę katu to duża sprawa. Trzeba by umrzeć. Nie ma co próbować.


  
 
PostNapisane: 30 sty 2015, o 22:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 cze 2013, o 07:29
Posty: 117
Podziękowań: 24
Interesujące, chociaż chyba nie podzielam tego poglądu. Sprecyzuję zebraną wiedzę, jeśli można. Z góry przepraszam, jeśli problem spłycam. Ale jako zodiakalna panna, muszę mieć porządek poznawczy.

Zło (czym jest owo "zło"?), zgodnie z rożnymi pismami świętymi zapragnęło boskiego stołka. Ale, jasna sprawa, nic nie dostało. W związku z tym kontroluje nasze umysły, wchodząc do snów? W jakim celu? Żeby boże dzieci się odwróciły od niego? Zło mówi do naszych podświadomości i dlatego jesteśmy źli? Na to się nigdy nie zgodzę, nawet jeśli dostanę sto argumentów. To zdejmowanie z siebie odpowiedzialności za negatywne uczucia. Zło to lęki naszego ego. W moich snach odbijam się tylko ja.

Owszem, zgodzę się, że karmią nas papką, która zamula i otumania nam postrzeganie zarówno to zmysłowe, jak i pozazmysłowe. Natomiast nie sądzę, że stoi za tym armia Złego. Raczej smutni, przerażeni jak małe dzieci "magnaci". Gonią na dostatkiem, tak bardzo, że za ich mieszkiem trup ściele się gęsto. To nieświadomi ludzie. Stworzyli sobie materialnego, namacalnego bożka i składają mu ofiary. Nie wiedzą, że bożek nie ma twarzy, a moc dali mu sami. Nie wydaje się, że ma to coś wspólnego z Bogiem. W ogóle oddzieliłabym ludzkie intencje i zachowania od Boga. Nie wierzę w Szatana z mitu, który mąci nasze dusze. Wierzę w wolną wole,wzięcie skrajnej odpowiedzialności za siebie. Spacyfikowanie ego do tego stopnia, żeby przestało zwyciężać. Pochwała ego- oto największe kłamstwo tego świata.
Co do inkarnacji, cóż, również się nie zgadzam. Pogoń za duchowością, jest zjawiskiem dobrym. Nawet jeśli szukamy po omacku. Szukamy światła, spokoju, miłości. To uczucia silniejsze od złości, pychy, chciwości. Ciemność światłości nie ogarnia. Z jakiegoś powodu jesteśmy tu. Z jakiegoś powodu nie znamy celu swojej podróży. Z jakiegoś powodu nasze życie jest własnie takie, a nie inne. To nasze decyzje. Podjęliśmy je zanim opuściliśmy Dom.

Nie jestem Bogiem, więc nie wiem co zrobiłabym będąc nim, trudno się o to spierać. Zresztą nie to jest moją intencją. To raczej z mojej strony po prostu luźna konfrontacja poglądów.

Jeśli coś źle zrozumiałam, proszę o poprawienie mnie :)

_________________
Emkafe


"Trwaj tylko w słońcu, bo nic pięknego nie rośnie w ciemności."
F. Schiller


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 30 sty 2015, o 22:55 
Nie wiem jak jest, ale człowiek jest istotą wielowymiarową. Każda akcja odbywa się na wszystkich jego warstwach, mam na myśli wszędzie. Z powodu przerażenia możemy wiele namieszać zapominając o sumieniu, a wtedy czujemy, że wszelkie chwyty dozwolone, takie, jak np. manipulacja. Jedni stosują te metody bardziej, drudzy mniej.


  
 
PostNapisane: 30 sty 2015, o 23:00 
Freedom

Zgadza się, zmiany są dobre. Człowiek nie może być posągiem, że ustawi się w jednym punkcie raz i na wieki. Znudziłoby mu się takie stanie, gdy wszystko w ciągłym ruchu jest.

Mądrość w większości przypadków można sobie w buty wsadzić, gdy serce gorejące jest i w miłość popadnie, która rozum odbiera. Na przestrzeni wieków nie takie historie się tworzyły, gdy szalone serce władzę wzięło nad wszystkim.

Wg mojego rozeznania, to dobrze być mądrym i jednocześnie totalnym głupcem. To takie nawet komfortowe w wielu sytuacjach.

Czasami można pobawić się w taką małą paskudę (a może i troszkę większą ;)), zależy od inwencji i pomysłów...a że pomysłów u mnie dostatek, więc mam preferencje nawet na dużą paskudę), aby sprawdzić, czy ludzie są prawdziwi w swoich przekonaniach, czy to tylko blamaż dla ściemnienia oka innych- udawanie takiej jasności promiennej złożonej z cnót wszelkich. Z moich doświadczeń, wynika, że wystarczy trochę celnych strzałek, trochę zruszyć tą skostniałą, uformowaną i wypieszczoną w strukturach i założeniach fontannę wylewającej się na pokaz dobroci, miłości, poszanowania autorytetów itp...i promienistość znika...i wyłania się się za kulis niegodziwość wszelaka. Jakbyś otworzył puszkę pandory. :)
----
I...nie głaskaj tak słów, nie staraj się być taki uporządkowany, sztywny. Więcej luzu, swobody. To jest forum, które ma tętnić życiem, można poważnie, można żartem, można lekko sprowokować tematy, by ludzie nie dłubali w nosie z nudów, nie ziewali, że to już wszystko oklepane, wszystko było...Ruch jest najważniejszy, energia nie lubi gnuśnieć...przecie to nie piwnica. :)


  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 30 sty 2015, o 23:17 
Jestem już trochę zmęczony, ale dzięki za pozytywnego kopa. Między wierszami coś do mnie dotarło.

Czasami coś czuję i kilka razy próbuję to napisać, żeby było podane wręcz jak na tacy.

Też mam jeden kluczyk który może ci przypasować, sprawdzimy jak sobie radzisz :) Powiesz mi co ci jest?


Ostatnio edytowano 30 sty 2015, o 23:50 przez FreedomAddicted, łącznie edytowano 1 raz

  
 
Odpowiedz w temacie
1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Przyjaciele: dobrysennik.pl
Centrum pobierania

Witaj na Naszym forum o tematyce - rozwój osobisty i duchowy. Porozmawiasz tutaj z użytkownikami na tematy niezwykłe. Warto również sprawdzić aktualny horoskop na cały rok 2013 razem z przesłaniem anielskim dla każdego znaku zodiaku! Oprócz tego nasi użytkownicy pomogą zinterpretować twój sen oraz zagłębią Cię w tematykę rozwoju osobistego, spraw związanych z duchowością, jak i również ezoteryką. Sprawdzisz także znaczenie snu w naszym własnym senniku online, w którym podyskutujesz z użytkownikami.
Regulamin, polityka prywatności i kontakt
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group | phpBB SEO | Spolszczenie: phpbb3.pl
Copyright © 2012 by WrotaRozwoju.PL