Przeznaczeni do przebudzenia

Bioroboty to mechanizmy, podające się za ludzi, myślące że są ludźmi. Dla nich największą chlubą jest to że odczuwają. Fakt, odczuwają, jedynie myśli i emocje. Biorobot nigdy nie zrozumie, że emocje to tylko pewne energie, sygnały które odbiera.
Dla biorobota pozbycie się emocji to mechanizacja!
Biorobot działa tak, jak podyktują mu myśli/emocje lub inne odczucia.
Mechanizmy te mogą odczuwać "miłość'', "radość". Mechanizmy te nie mają "obserwatora".
Oni mogą starać się przebudzić, medytować itp, ale to na nic. Oni nie są przeznaczeni do przebudzenia. W śród nich znajdują się istoty bardzo niebezpieczne dla ludzi, portale organiczne. Każdy biorobot uznaje swoje emocje za całkowicie normalne.
Biorobotów jest 80% około. [operatorzy czyśca]
Bioroboty nie mają kontaktu z intuicją

Ludzie to istoty zniewolone przez emocje i myśli, ale zawsze mają "obserwatora", od dziecka. Tak naprawdę człowieka można zniszczyć, i doprowadzić do stanu zbiorobocenia, zniewolenia, ale nadal może się przebudzić. Ludzie, których jest mniejszość są przeznaczeni do przebudzenia.

Większość przeznaczonych do przebudzenia od dziecka buntuje się przeciw konwenansom, często potem dostając za to w dupe od życia. Oni już podskórnie wiedzą że coś jest nie tak. Mają silny kontakt z intuicją. Gdy robią źle ich dusza zawsze płacze. Ludzie zawsze mają różne zdolności, a ich arcyzadaniem jest je rozwijać.
Niektórych z nich nic nie interesuje na tej ziemii, nudzą się dopóki nie zaczną rozwijać swoich talentów.
Wielu z nich tęskni za rzeczywistościami wyższego rzędu. Ludzie są pięknymi istotami.
Zazwyczaj ludzie zadają pytania. ( u biorobotów jest inaczej)


Wg gadów, świat ludzki to czyściec. Jesteśmy uważani za kosmiczny plebs. Wg gadów, różnica między nami a nimi to tak jak różnica między insektem a człowiekiem. Gady nas zjadają i sterują nami, ale o tym gdzie indziej. Tak naprawdę gady nie są złe ani dobre, bo takie pojęcia to tylko u nas w czyścu.
Gady są operatorami czyśca, na rękę im jest, aby ludzie skupiali wzrok na "bestji" świecie lucyferycznym, czyli materialnym oraz by wierzyli swoim emocjom. Człowiek przejdzie lekcje czyśca, wtedy gdy się przebudzi, osiągnie nirvane zwał jak zwał. Wtedy wyjdzie z cyklu reinkarnacji. Tak to cały czas będzie tu wracał i wracał i wracał.
Na szczęście żyjemy w czasach gdzie większość ludzi ma się przebudzić ( nie mówię o biorobotach). stąd te wszystkie szkoły wiedzy tajemnej.


Bioroboty są elementem czyśca. One pochodzą stąd, i tu zostaną na zawsze. Są mechanizmami utrzymującymi system czyśca. Ich zadaniem jest wytyczać ścieżki w świat materialny, tak żeby przeznaczeni do przebudzenia za nimi podążali i się nie przebudzili.
Można ich nazwać nieświadomymi operatorami czyśca. ( Oni tylko działają według programu).


Ludzie muszą się rozwijać i to na każdym poziomie, by wyjść z czyśca. Oprócz uduchowienia ludzie muszą być bardzo praktyczni. Nie można zapominać o sprawach przyziemnych, ale nie należy się nimi przejmować. Jeśli człowiek przejmuje się debilizmami typu egzamin, pieniądze to JUŻ jest złapany, i musi się z tego wyswobodzić.


"kto ogląda telewizję już jest zniewolony"

Po tych definicjach stwierdzam, że jestem człowiekiem
A tak poza tym, to nie sposób nie przejmować się pieniędzmi, bo jak weźmiesz odpowiedzialność nie tylko za siebie, to już nie jest tak jak było i nigdy nie będzie. Wiadomo, że pieniądze to nie wszystko, ale są potrzebne do życia. Musisz kupić sobie choćby coś, czym możesz się odziać, coś do jedzenia itd.
Dlatego Ty, Lokator jeszcze jesteś za młody, żeby zrozumieć pewne zależności w przyziemiu, a nawet ludzie są od nich zależni. Teraz nie musisz pracować, dla Ciebie pieniądze przychodzą same, ale za niedługo się to zmieni i ojjjjjj będzie bolała ta świadomość jak przyjdzie Ci zmienić myślenie. To będzie moment, w którym dostaniesz po tyłku od życia, ale cóż, Twoja lekcja i obyś wyciągnął z niej jak najwięcej

Kiedyś powiedziałam Ci, że jeśli chcesz walczyć z systemem, to musisz działać jak on i rozwalić go od środka. Nie zastanowiłeś się nawet o co w tym chodzi.

Ewelina, ale zrozum wreszcie że ten kto idzie swoją ścieżką w 100% świat NIESIE na rękach.
Mój świat troszczy się o mnie a Twój?

Mój się troszczy o mnie cały czas. No i nie mam zamiaru świata nosić na rękach, bo jest ciężki Ale Ty będziesz, bo tak chcesz.

Ale to ON [ świat] mnie niesie a nie ja jego :/

Napisałeś niegramatycznie. I ja przeczytałam, że niesiesz swój świat na rękach. Jak sadzę gramatyka też jest lucyferyczna XD

Chodziło mi o to że ŚWIAT niesie takiego czlowieka. Prowadzi go za rączke i troszczy się o niego.
Każdy kto idzie nie swoją drogą, tego świat leje po mordzie :_)

I dlatego tak zachęcasz innych żeby szli Twoją? Masz po prostu ochotę popatrzeć na mordobicie? XD

Mi się wydaje że Lokator chce przekazać coś, ale robi to zbyt nachalnie. Ma sporo racji w tym co pisze, ale robi to w sposób taki, że czasem zniechęca.

Proszę pokazać gdzie i kiedy namawiałem kogoś by szedł moją drogą. Chociaż 1 post.
Pozdrawiam.