Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 13 ] 
Drukuj
Autor Wiadomość
PostNapisane: 12 gru 2012, o 23:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2012, o 13:44
Posty: 171
Podziękowań: 63
Mojej inicjacji pierwszego stopnia długo nie zapomnę. 10 godzin za kółkiem i 10 godzin na kursie. Czyli prawie cała doba aktywności po kilku godzinach snu.

Inicjacja


Szczerze mówiąc do pierwszego dostrojenia czułem się dosyć głupio i przede wszystkim sceptycznie. Wszystkie wątpliwości rozwiały się gdy zaczęła przechodzić przeze mnie nawałnica energii poruszająca każdy mięsień i jeżąca włosy na głowie. Nigdy wcześniej nie byłem specjalnie wrażliwy energetycznie więc czując to doznałem niezłego szoku. Samo odczucie energii było trochę jak spotkanie z ukochaną osobą po bardzo długiej rozłące. Może dla tego niektórzy mówią, że reiki to energia miłości :)

Trochę głupio mi o tym pisać ale niech będzie...

Oczyszczanie


Był to dosyć... ciekawy okres :D Poranne nudności, huśtawki nastrojów i ciągłe skurcze brzucha. Kojarzy wam się to z czymś? ;) Do tego doszedł pozornie nieuzasadniony lęk przed przemocą z którą bylem całkiem oswojony ze względu na częsty udział w bijatykach we wcześniejszym okresie mojego życia :AR! Pojawiały się i znikały również stany gorączkowe. W każdym razie, wszystko to zaczęło słabnąć po mniej więcej dwóch tygodniach i zniknęło zupełnie.

CDN :)


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 gru 2012, o 19:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2012, o 21:19
Posty: 818
Podziękowań: 262
normalnie jestem pod wrażeniem :)

_________________
"Tajemnicą udanych relacji jest harmonia. Bierz tyle, ile sam jesteś w stanie ofiarować. Składaj wyłącznie takie obietnice, które jesteś w stanie spełnić."


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 gru 2012, o 19:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 lut 2012, o 09:02
Posty: 304
Podziękowań: 125
Zawsze inicjacja reiki kojarzyła mi się tylko z darem uzdrawiania innych, ale nie sądziłem, że w tak dużym stopniu może wpłynąć na życie.


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 gru 2012, o 20:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2012, o 21:19
Posty: 818
Podziękowań: 262
Ewelina juz zminia moje życie i tak chyba ma byc i wiecie co dziękuję :) zaczyna mnie to wciągac :)

_________________
"Tajemnicą udanych relacji jest harmonia. Bierz tyle, ile sam jesteś w stanie ofiarować. Składaj wyłącznie takie obietnice, które jesteś w stanie spełnić."


 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re:
PostNapisane: 15 gru 2012, o 14:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2012, o 13:44
Posty: 171
Podziękowań: 63
Trzeba przyznać, Ewelina ma konkretnego powera więc dobrze trafiłaś :)

sentinel89 napisał(a):
Zawsze inicjacja reiki kojarzyła mi się tylko z darem uzdrawiania innych, ale nie sądziłem, że w tak dużym stopniu może wpłynąć na życie.


Tu bywa różnie, słyszałem o przypadkach w ktorych III stopień odwraca całe życie do góry nogami. Dla tego mistrzowie dosyć ostrożnie podchodzą to tej inicjacji. Poza tym tak to już działa, że w tej szkole uzdrawianie zaczyna się od uzdrowiciela :)


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15 gru 2012, o 15:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 lut 2012, o 09:02
Posty: 304
Podziękowań: 125
Co masz na myśli pisząc, że III stopień odwraca całe życie do góry nogami ?


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 gru 2012, o 03:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2012, o 13:44
Posty: 171
Podziękowań: 63
III stopień to połączenie z własną duchowością więc jeśli dotychczasowe decyzje i osiągnięcia nie pokrywają się z czyimś najwyższym dobrem to włącza się program naprawczy. Sypią się wieloletnie związki, kończą niekorzystne znajomości, zmienia się praca. Często zmiany w życiu postępują szybko i na szeroką skalę. Nie każdy jest gotowy na tak daleko idące zmiany.

Są to jednak opowieści ludzi którzy dotarli do III stopnia, przede mną jeszcze długa droga :)

Z tego co zauważyłem reiki przesyłane komuś nigdy nie wykracza poza granicę gotowości pacjenta więc w tym wypadku nie ma takiego armagedonu :)


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 1 gru 2013, o 20:46 

Dołączył(a): 1 gru 2013, o 19:52
Posty: 3
Podziękowań: 0
Hi. Dzisiaj mija dwa tyg.od inicjacji I stopnia Reiki. Mam pytanie odnośnie osłabienia i zawrotów głowy po nakładaniu sobie rąk. Ponoć energia ma mi pomagać, a czuje się jeszcze gorzej.


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2 gru 2013, o 11:14 

Dołączył(a): 1 gru 2013, o 19:52
Posty: 3
Podziękowań: 0
Hej.Chciał bym jeszcze nadmienić, że moja nauczycielka twierdzi tylko tyle.... że muszę ten czas przetrwać bo tak już jest...spotkaliście się może z takim zachowaniem organizmu po nakładaniu sobie rąk...?? Pozdrawiam


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2 gru 2013, o 11:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sie 2013, o 00:48
Posty: 44
Podziękowań: 13
Tak. Na ogół jest to wynikiem używania własnej energii w celu leczenia siebie samego. Po prostu tracisz energię. Z czasem organizm przystosowuje się do takiego nakładu pracy i samoczynnie zwiększa "produkcję", tj. stały poziom napięcia w układzie nerwowym i hormonalnym.

Prosto można sobie z tym poradzić pobierając energię z otoczenia (zakładam że dbasz o jego "dostrojenie"). Alternatywą są zawsze rytuały, np:
http://www.czarymary.pl/LBR.html


 Zobacz profil  
 
Odpowiedz w temacie


Przyjaciele: dobrysennik.pl
Centrum pobierania

Witaj na Naszym forum o tematyce - rozwój osobisty i duchowy. Porozmawiasz tutaj z użytkownikami na tematy niezwykłe. Warto również sprawdzić aktualny horoskop na cały rok 2013 razem z przesłaniem anielskim dla każdego znaku zodiaku! Oprócz tego nasi użytkownicy pomogą zinterpretować twój sen oraz zagłębią Cię w tematykę rozwoju osobistego, spraw związanych z duchowością, jak i również ezoteryką. Sprawdzisz także znaczenie snu w naszym własnym senniku online, w którym podyskutujesz z użytkownikami.
Regulamin, polityka prywatności i kontakt
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group | phpBB SEO | Spolszczenie: phpbb3.pl
Copyright © 2012 by WrotaRozwoju.PL