Nasze metody na relaks

Jak w temacie - w jaki sposób najlepiej sie relaksujecie ? Co daje Wam wytchnienie, przy czym najchętniej "odpływacie" od codziennych stresów.
Dla mnie nie ma lepszego sposobu na relaks jak zagłebienie się w ciekawą lekturę gdzieś w pieknych okolicznościach natury. Wyłaczenie sie na kilka godzin. Wizualizacje treści. Mam kilka miejsc, do których często wracam. Wyszukane, wybrane, tam, gdzie niewielu chadza. Cisza, spokój, ksiązeczka i ja W ogóle obowanie z naturą wpływa na mnie kojaco.
A w okresach, kiedy pogoda wyklucza przycupnięcie pod drzewem wokół zieleni - przechadzki z aparatem, "polowanie", które zawsze jest owocne. Nie straszne śniegi ni deszcze.
Tak, to mi zdecydowanie pomaga

Oj ja już od kilku dni zapomniałam co to znaczy "relaks" nawet w święta nie miałam czasu na większy odpoczynek
Ja relaksuję się podobnie jak ty - biorę dobrą książkę, szukam wygodnego miejsca i czytam, a czasami wystarczy mi spacer, albo po prostu przebywanie na zewnątrz i obserwowanie przyrody, gdy patrzę na drzewa, ptaki, motyle, to przepełnia mnie radość, że ten świat mimo wszystko jest taki piękny i na nowo nabieram energii i sił do dalszej życiowej wędrówki

Dla mnie najlepszy relaks to spacer po lesie lub parku, świeże powietrze, śpiewające ptaki, i dużo zieleni.

Odpływem może banalnie, ale przy dobrej książce, dobrym serialu i zamykając się w czterech ścianach, by coś własnego stworzyć, a raczej napisać Przy tym najlepiej wypoczywam

Ups, zapomniałam o najważniejszym - bez czego nie umiem normalnie funkcjonować, czyli o muzyce! Kocham!

dla mnie najlepszy relaks,to dobra książka i coś słodkiego np: czekolada

Dla mnie dodatkowo dobrym sposobem na relaks jest wyciagniecie sie na łóżeczku, oczyszczenie głowy z wszelkich negatywnych mysli, totalne odprężenie, szczególnie po ciężkim dniu. Wtedy czuje, jak moje ciało płynie, odpoczywa i jest mi taaak miło

Moja najlepsza metodą na relaks jest metoda CSS (cisza spokuj samotnosc), która polega na tym, by byc samemu w pomieszczeniu lub na łonie przyrody, milczeć i tak siedziec nieruchomo i uspokajac sie wewnetrznie. Ale! najtrudniejsze jest to, że w tym czasie trzeba nie myslec absolutnie o niczym. jest to strasznie trudne, bo mamy w glowie mnustwo mysli, wiekszosc z nich zupelnie nie potrzene. po siedzeniu tak 30 minut mamy zresetowany mózg i wpadaja do głowy nowe, swieze pomysly. polecam

A moją najlepszą metodą na relaks jest sauna, nie ma to jak wygrzać się i oczyścić ciało.

przerabiam zdjecia

Hmm.. spacer aleją brzozowa, gdzie jest mało ludzi, cisza i spokój. Iść tak bez celu i przed siebie.. ewentualnie słuchawki na uszy i odpłynąć..