Klikasz na własne ryzyko,zastanów się.

Witam na planecie Earth przedstawicieli prymitywnych osobników w erze nowoczesnego średniowiecza jak ja to nazywam.
Nazywam się Daniel bo tak mnie nazwano ale wole by nazywano mnie Ghost.
Jestem już pełnoletni 18 lat duży humanoid ciemne włosy i oczy tak w skrócie jak wyglądam.
Już od małego nie lubię rzeczywistości w jakiej przyszło mi tu się urodzić i gdybym posiadał
broń zdolną zniszczyć to miejsce zrobiłbym to bez z zastanowienia haha.Ale wiem że to niemożliwe i nie zgodne z podstawowymi prawami egzystencji bo niby każdy ma prawo żyć.
Interesuję się a dokładnie badam i analizuję wszystko związane z wiedzą tajemną.
Moja numerologia to 33/11/5
Jestem starą duszą z galaktyczną świadomością ale jestem zmęczony prawie wszystkim a przede wszystkim ludzkim gadaniem,słuchaniem bzdur o jakiś meczach,politykach,ludzi show biznesu itd powiem że tylko to wszystko to bzdury które za zadanie mają schować najważniejsze istotne informacje bo informacja to władza tym świecie.
Jestem wielkim buntownikiem ale nie podoba mi się że w ostatnich latach zupełnie z przykładowej istoty ,staję się istotą żadną ludzkiej krwi opanowaną przez wielki gniew to agresja której nie potrafię opisać ani opanować jeszcze strach i totalny chaos który powraca
ale nie zawsze i nie cały czas,czuję się jak przedmiot walce dwóch sił.
Kiedyś cały czas uśmiechnięty,pogodny,czuły itd a dziś słaba psychika,depresja,nie czuły,myślący często o samobójstwie i jestem przekonany że to zrobię kiedyś bo brak mi już mocy i chęci do dobrych rzeczy ale do krzywdy ludzkiej mam coraz większą moc i chęć i dlatego też mam takie postanowienie żeby skończyć ze sobą bo głupi nie jestem nie będę dostarczał energii istotą manipulującą tą planetą a krzywdy nie winnym i nie świadomym niczego nie chce wyrządzić i wybieram wyższe dobro jak to się mówi na Ziemi.
Coraz większy mam mętlik w głowie nie potrafię określić czy jestem tutaj dobrowolnie by pomóc czy jestem tu za złe czyny by cierpieć bo nie czuję się dobrze tutaj,czuję się wyrzutkiem od dawna nie mam z kim rozmawiać o właściwych rzeczach nie mam nawet do kogo się przytulać od paru lat,jestem żywy chodź prawie martwy w środku.
Jestem białym śmieciem nikim ważnym i oto kim jestem ale lepiej mnie już nazywać Ghost bo na śmiecia i nikogo ważnego zareagowałbym pewnie agresywnie i brutalnie z myśli kogoś obcego.
Oprócz tego kiedyś byłem użytkownikiem forum (nazwa usunięta) ale dostałem bana wiecznego
za moje mało obraźliwe słowa i nie polecam tam się rejestrować bo panuję tam chora atmosfera,mają tam pewną babcię która powie ci kim jesteś i rozwiąże jakieś umowy z poprzednich żyć zawarte z tak zwaną ciemną stroną,mi powiedziała że jestem jakimś wojownikiem drugim po tak zwanym Ramthcie z białej księgi i rozwiąże mi miliony umów zawarte z jakimiś złymi bytami,miałem umowy jakieś z marsa z księżyca i innych układów słonecznych z tymi jednostkami mówiła że nawet byłem opętywany parę razy w tym życiu hahaha
ja w to nie wierze we wszystko bo po pierwsze na takie sprawy najlepiej mieć dowód a nie puste słowa no i nie polecam tej strony szczególnie jak ktoś ma depresje bo może uwierzyć we wszystko.
A ja pragnę przekazać wam coś istotnego,może nie którzy już na to w padli
ostatnio czuję potrzebę mówienia tego ale zawsze bałem się o tym mówić bo nie chciałem być wyśmianym uznanym za wariata itd
Więc na pisze bo zawsze to mogą być moje ostanie wystukane litery na klawiaturze.
Nie jesteśmy sami we wszechświecie,wokół nas istnieje galaktyczne społeczeństwo założone przez co najmniej kilka tysięcy obcych gatunków i to na razie tyle...
Przepraszam że tak się rozpisałem ale nie lubię prowadzić krótko sylabowej konwersacji.
I witam jeszcze raz i nie liczę na ciepłe powitanie bo mnie to nie rusza.

Witaj na forum!

Skoro nie liczysz na ciepłe powitanie, to po co w ogóle ten temat i Twój post?

Witaj na forum. - informuję, że to jest zimne powitanie.

witaj serdecznie

Takie powitanie świadczy o tym, że już na wstępie masz wszystkich gdzieś. Niestety nie wiem czy nasze forum będzie dla Ciebie dobrym wyborem tym bardziej, że panują tutaj dość ścisłe zasady konwersacji.

Witaj buntowniczy 18 -latku na nowoczesno- sredniowiecznej Earth
Jako starej duszy powinno Ci sie tu spodobac ;-)

kliknełam, przeczytała i witam wśród nas

Takie powitanie sobie wymarzyłem,takie szczere
Dziękuje za powitanie i witam
nie będę komentował wszystkich postów bo mam dziś zepsuty humor bo rozbiłem się autem.
Skomentuje tylko wypowiedź sentimela : ja nie mam wszystkich gdzieś,tylko siebie.

Twój post jest bardzo niewiarygodny, cóż można powiedzieć.
Cechy jakie wymieniłeś są przeciwieństwami tych, jakie posiadają dojrzałe chociażby dusze. Nawet gdybym chciała to sobie wytłumaczyć tym że ludzie nie zawsze muszą odzwierciedlać dusze - to sam stwierdzasz się jako mądrą istotę w środku, do tego świadomą.

Po drugie, per "śmieciu", to jak widzimy siebie jest lustrem w tym jak widzimy ludzi dookoła nas. I jak postrzegamy świat.

Po trzecie, odniosę się tutaj do fragmentu twojej wypowiedzi o jakimś forum - skoro owa Pani Ci tak powiedziała, to znaczy że sam musiałeś ją prosić o pomoc. Być może korzystała z tarota lub czegokolwiek innego, co znaczy że poświęciła Ci swój czas i może umiejętności. I już z samego tego tytułu obnoś się z większym szacunkiem do tej osoby, bo jej nie znasz.
Tym bardziej że tutaj "chorej atmosfery" nie ma, i z pewnością każdy oczekuje tu na wzajemny szacunek.
Perdon, każdy prócz Ciebie, jak zauważyłeś bierzemy to pod uwagę.

Jedyne co widzę czytając twój post trzeci raz, to zagubionego człowieka, lub już jego wrak. I to na własne życzenie. Może też szczyptę użalania się nad sobą. A nawet nie szczyptę. Czego bardzo nie lubię.

Pozdrawiam.

A mnie ten rys numerologiczny interesuje, jako numerologa - skąd masz kombinację 33/11/5.