Hipnoza regresyja. Proszę o pomoc. Pytanie na końcu

Coś Ty, nie ma takiej możliwości, co najwyżej zaśniesz, ale zawsze się obudzisz Nie takie rzeczy robiłam
Na początek zawsze mówiłam sobie "wszystko co zobaczę ma służyć tylko i wyłącznie mojemu dobru" i zadawałam konkretne pytanie - co mam na celu wchodząc w regresję, po czym otrzymywałam odpowiedzi.
Jeśli się boisz jakiegoś faceta z nagrania, to najpierw przesłuchaj je "na trzeźwo" z otwartymi oczami, pełną świadomością (której i tak nie tracisz nawet w regresji, no ale dla pewności). Wtedy będziesz wiedziała co na Ciebie czeka w każdym etapie i spokojnie będziesz mogła się w nagraniu zatopić.

Chyba spróbuję.

Słuchałam tego pana, ale irytuje mnie jego głos. Przeszłam parę razy przez to nagranie, ale nigdy z konkretnym skutkiem. Jakieś niejasne obrazy, których nie mogłam złapać. Natomiast zdarzały mi się spontaniczne regresje, np.podczas wysokiej gorączki. Podejrzewam, że ten stan musiał wywołać pamięć komórkową(rzadko miewam gorączkę) - w wizji byłam angielskim żołnierzem w wojnie napoleońskiej ( a przynajmniej tak mi się wydaje, bo moja historyczna wiedza jest dość ogólna- ustaliłam to szukając fotografii mundurów z różnych czasów)i leżałam w wojskowym lazarecie na pryczy. Nic przyjemnego, wrażenia zmysłowe były bardzo intensywne- smród, krzyki, odgłosy bitwy. Co ciekawe, mimo iż widziałam przez mglę sufit namiotu, jestem w stanie opisać okolicę, rodzaj broni, mundury, oraz rozkład łóżek w namiocie. Fascynujące, ale też nieco straszne