GMO – szokujące wyniki pierwszego długotrwałego i niezależne

Zmiany w mózgu są- tak działa umysł o prawidłowej czynności biologicznej. Umysł takiego człowieka, nie zamierza dać się zarżnąć. Żaden drapieżnik nie daje się zarżnąć, walczy o swoje lub unika.
Nie możesz tego zrozumieć, ponieważ Twój mózg wykazuje cechy niewolnika.
Jesz chleb i czipsy, to wystarczy byś była owieczką idącą w przepaść, na czym zresztą zależy kontrolerom.
Nie zamierzam więcej dyskutować z tobą, jeśli nie wytoczysz konkretnych argumentów opartych na faktach i doświadczeniach. Liczby, liczby moja droga. Daj mi liczby i wykresy to pogadamy.

Ooo czyżby Fan Anastazjowy?

przepraszam Cię bardzo, ale raczej wnioskuje, ze z Toba jest coś nie tak, jezeli stwierdzasz, ze podążam w przepaść. Nie znasz mnie, nie wiesz czym kieruje się w życiu, jakie mam priorytety, uważam, ze Ty nie jesteś odpowiednim człowiekiem żeby mnie oceniac:) a no i mi się też odechcialo się dyskutować z człowiekiem, który przejawia się zachowaniami podobnymi do sekt. Pozdrawiam Cię serdecznie

Asia ,ale z tymi czipsami alkoholem , narkotykami i chlebem to akurat Lokator ma rację
Trują ,trują nas jak cholera.A teraz na spokojnie zastanów się dlaczego tak emocjonalnie zareagowałaś na to co napisał Lokator. Powinnaś raczej poszperać i sprawdzić czy ma, czy nie ma racji. Ale wszystko przed Tobą

Kalia, ok prawdopodobnie ma racje, ale jak ktoś w każdym możliwych liście do każdego możliwego tematu doklada swoja filozofie z żarcie to mowie otwórzcie kacik kulinarny. Te narkotyki i chlanie to ironia, narkotyków wogole nie tykam. I nie zgodzę się, ze mój na mnie i rozwój osobisty wpływa przede wszytkim żywienie bo składa się tysiąc innych spraw, a Lokator probuje tu pranie mózgu zrobić narzucić swoje zdanie i poglądy a to różnica.

Nie próbuje Ci zrobić prania mózgu tylko jest na innym poziomie świadomości niż Ty. Dlatego cokolwiek kiedykolwiek usłyszysz lub zobaczysz nigdy nie wierz na słowo, tylko zawsze sprawdzaj.

Moze i masz racje. Najlepszym wyjściem z tego bedzie jak nie bede po prostu wchodziła w te watki, bo bez kitu na początku mocno mnie zainteresowało to co Lokator ma do powiedzenia, a teraz po prostu zaczyna mnie to męczyć.

Gdyby czepiać się szczegółów.. założenie "rodowej osady" z własnymi plonami mogłoby nie wystarczy by obronić się przed GMO. Jednym z głównych zagrożeń przed którymi naukowcy ostrzegali jest to, że nasiona tego typu również roznoszone są przez wiatr i owady... a co za tym idzie, rozprzestrzeniają się na pola roślin naturalnych. Skąd później wiadomo, że jakieś nasiona są naturalne a które GMO skoro sama natura je "wymieszała"?

"Ooo czyżby Fan Anastazjowy?" - Poniekąd
------------------------------------------------------------
"Gdyby czepiać się szczegółów.. założenie "rodowej osady" z własnymi plonami mogłoby nie wystarczy by obronić się przed GMO. Jednym z głównych zagrożeń przed którymi naukowcy ostrzegali jest to, że nasiona tego typu również roznoszone są przez wiatr i owady... a co za tym idzie, rozprzestrzeniają się na pola roślin naturalnych. Skąd później wiadomo, że jakieś nasiona są naturalne a które GMO skoro sama natura je "wymieszała"?"

Są ludzie, którzy zajmują się tym zagadnieniem, i mają wszystko nie GMO. Przechowują to i sami z tego korzystają. Od nich trzeba brać nasiona/cielaki itp.
Poza tym bez obaw. Zakładanie takich osad jest zgodne z wolą świata, ponieważ jest to działanie dla dobra całej planety oraz gatunku.
Ludzie, którzy działają dla dobra planety i gatunku otrzymują ogromne wsparcie sił Wszechświata
Myślę że problemów z dojściem do żywności nie GMO jeszcze przez kilka lat nie będzie.

Ale trzeba przyznać, że wizja "zagród wybranych" brzmi dosyć utopijnie. Jestem zdania, że nie można dać się zwariować, choć sam świat jakby stanął na głowie. Nie popadajmy w skrajności, lecz jedzmy z głową, wyeliminujmy z jadłospisu to co najbardziej szkodliwie, lub o czym wiemy, że są duże szanse pochodzenia GMO, a reszta.. no cóż, wszystkiego nie przewidzimy. A może zadziała ewolucja i nauczymy się zwalczać szkodliwe skutki GMO? Któż to wie..