Dołączył(a): 24 lip 2012, o 08:33
Posty: 164
Podziękowań: 80
Oto jak ja wykonuję uzdrawianie na odległość. Można oczywiście robić podobnie będąc fizycznie obok pacjenta.
W ciągu całej sesji trwającej 100 minut działam w następujący sposób:
Najpierw skanuję ciała subtelne w celu odkrycia zanieczyszczeń, zatorów, zalążków chorób, podczepów, zużytych energii i jeszcze kilku innych rzeczy, które szkodzą ciałom.
Następnie oczyszczam aurę “wyczesując” z niej pasożyty i inne szkodliwe formy dziczy astralnej. Wyrównuje w nich poziom materii, nasycam energią, “wyprostowuję” promienie aury, by pole ciała znowu stało się idealnym owoidem (nieco spłaszczonym jajem).
Teraz skupiam się na ciele. Jeśli ciało jest pełne zanieczyszczeń “widzę” je jako obrośnięte grzybem, glonami i powykręcanymi naroślami na powierzchni ciała, gdy wewnątrz jest brudne, jakby wypełnione błotnistą wodą.
Pierwsze co robię – zaczynając od głowy przeciągam falą energii wzdłuż ciała kilka razy w celu wstępnego oczyszczenia. Większość zebranych przez ostatnie dni zanieczyszczeń schodzi, gdyż nie jest mocno przyczepione.
Drugie – wycinam i wypalam wystające “korzenie” i wypustki czarnych narośli. Czasami muszę popracować hirurgicznie, gdyż lubią one głęboko wrastać w ciało. Na najtwardsze sztuki używam skoncentrowanych strumieni wysokich wibracji. Dzięki nim usychają i odpadają bez większych problemów.
Trzecie – znowu przeciągam falami energii wzdłuż ciała. Tym razem wnikają tuż pod powierzchnię skóry pobudzając czakry. Ustawiam teraz konstrukt bądź runę, która z własnej energii będzie tworzyć fale, podczas gdy ja zajmuję się wstępnym oczyszczeniem czakr głównych.
Kolejnym krokiem jest zejście w głąb ciała. Częstym powodem zanieczyszczeń jest wchłonięcie ciężkich materii bądź zużycie naładowanych cząsteczek materii subtelnych. W pierwszym przypadku “dotykam” czakr stóp i dłoni pobudzając je w ten sposób, by pozbyły się ciężkich materii. Dodatkowo pomagam przeciągając magnetyczną siłą wzdłuż kończyn. W drugim przypadku jest prościej – wystarczy naładować zużyte materie co przyspieszy ich bieg w nadi i ciało same wypromieniuje zbędny nadmiar.
Mamy już wstępnie oczyszczone główne czakry. Rozbudzam je kolejno, wyjmuję z nich nadmiar energii, harmonizuję poziom siły w każdej z nich i nadaję rytm wibracyjny charakterystyczny dla zdrowo pracującej czakry. W tym momencie zajmuję się tylko nimi.
Nadchodzi moment na resztę ciała. Sprawdzam i oczyszczam kolejne narządy – mózg, serce, płuca, wątrobę i organy w jamie brzusznej. Podłączam konstrukt mający za zadanie oczyszczenie nadi do dwóch głównych meridianów znajdujących się w okolicy serca – prowadzi on impulsy przyspieszające przepływ energii przez ciało co udrażnia większość zatkanych nadi.
Korzystając z tego samego konstruktu zasilam ciało mieszanką szybko wibrujących mikroskopijnych cząstek energii, które w ciągu kolejnych trzech godzin oczyszczą nadi, które umknęły mi wcześniej bądź były zbyt drobne by w prosty sposób je oczyscić np. w nerkach istnieje cała sieć drobnych niteczek nadi, które nieostrożny ruch może zerwać.
Na koniec odłączam konstrukt od ciała pacjenta, harmonizuję całe jego ciało i aurę w spójną jedność, owijam całe ciało gęstą energią niczym bandażem (będzie powoli się wchłaniać), a następnie okrywam lekką potrójną osłoną, by zabezpieczyć dopiero co oczyszczone ciało przed dziczą astralną i negatywnymi wpływami.
Materiał zaczerpnięty z mojego bloga:
http://nefesz.wordpress.com/2013/04/15/ ... odleglosc/
Witaj na Naszym forum o tematyce - rozwój osobisty i duchowy. Porozmawiasz tutaj z użytkownikami na tematy niezwykłe. Warto również sprawdzić aktualny horoskop na cały rok 2013 razem z przesłaniem anielskim dla każdego znaku zodiaku! Oprócz tego nasi użytkownicy pomogą zinterpretować twój sen oraz zagłębią Cię w tematykę rozwoju osobistego, spraw związanych z duchowością, jak i również ezoteryką. Sprawdzisz także znaczenie snu w naszym własnym senniku online, w którym podyskutujesz z użytkownikami. Powrót do góry ↑