Rytuały tybetańskie

Bardzo dobre rezultaty w pracy z odblokowaniem czakr przynoszą "rytuały tybetańskie". Te pięć prostych ćwiczeń podczas regularnego wykonywania pobudzają wirujące ośrodki energetyczne człowieka.
Rytuały tybetańskie pomogą nam pozbyć się wielu dolegliwości w sferze fizycznej oraz mentalnej.




Na początku przez tydzień wykonujemy każde ćwiczenie wykonujemy po 5 powtórzeń. Pomiędzy każdym ćwiczeniem wykonujemy po 2 głębokie oddechy trzymając ręce na biodrach. Z każdym kolejnym tygodniem dodajemy po 2 powtórzenia, aż dojdziemy do 21 powtórzeń.

Rytuały tybetańskie wykonujemy następująco (numery ćwiczeń z obrazka):

1. Stoimy prosto z rozłożonymi w bok ramionami i kręcimy się w prawą stronę. Każdy pełny obrót to jedno powtórzenie.

2. Z pozycji leżącej podnosimy jednocześnie sztywne nogi w pion oraz głowę maksymalnie do przodu, biorąc jednocześnie wdech. Następnie opuszczamy nogę i głowę, wydychając powietrze.

3. Układamy się w pozycji klęczącej. Dłonie trzymamy na pośladkach. Kierujemy głowę maksymalnie do przodu wypuszczając powietrze, a następnie maksymalnie do tyłu, wyginając jednocześnie tułów i wdychając powietrze.

4. Przechodzimy na pozycję siedzącą z wyprostowanymi nogami. Kierujemy głowę maksymalnie do przodu, wydychając jednocześnie powietrze. Następnie przechodzimy w "mostek", wyginając głowę do tyłu i pobierając powietrze.

5. W pozycji podporu przodem (jaką wykonuje się robiąc popularne "pompki") z rozstawionymi stopami na około pół metra, podnosimy biodra do góry w taką jakby "piramidkę", jednocześnie kierując głowę maksymalnie w dół i wypuszczając powietrze. następnie biodra wędrują maksymalnie w dół, a my wyginamy grzbiet do góry, a głowę maksymalnie w pion, pobierając jednocześnie powietrze.

Poniżej prezentuję filmik instruktażowy do rytuałów tybetańskich.

Ćwiczę codzień od ok. miesiaca, ale póki co doczłapałam dopiero do 9 powtórzeń. Według tutejszych zaleceń winno zaczynac się od 5 powtórzeń i co 2 dni kolejne dodawać. To nie tak. Ilość startowa to sprawa indywidualna (choć fakt faktem zaleca sie start od min.3), podobnie jak czas wykonywania danej ilosci powtórzeń. Trzeba dopasowac to do mozliwosci swojego ogranizmu.
U mnie motywacja krucha, jak ze wszystkim, ale sie nie poddaje,bo sa efekty.
I dla umysłu, i dla ciała, naturalne połączenie.
Nie wiem jakie odniesienie maja te cwiczenia "czakrowato". Uważam, że kazde ćwiczenia pozytywy dają, a te są całkiem proste i przyjemne w wykonaniu. Doskonałe na porozciąganie sie. I jak wiadomo, ruch energii słuzy, człowiek jest mniej zastały.
Fajna sprawa

@kam90 rytuały tybetańskie nie odblokowują czakr. Pomagają natomiast utrzymać świetną kondycję umysłu i ciała. Sam ćwiczyłem, więc gorąco polecam!

@Zagubiona nie poddawaj się Efekty są i będą jeszcze coraz bardziej widoczne

SabianTan- rytuały tybetańskie, i inne ćwiczenia jogiczne tzw krije pomagają w odblokowywaniu czakr. Nasze ciało fizyczne i umysł jest połaczone z czakrami, poprawiając pracę danego gruczołu np. szyszynki poprzez różnego typu praktyki zaczynamy aktywować czakrę korony. Są różne ćwiczenia które wpływają na świadomość, tym samym na różne ośrodki w ciele. To jest przykład takich ćwiczeń. Osobiście mogę potwierdzieć, że dodają energii i pracują na głębokim poziomie, pomagają w jakiejkolwiek pracy nad sobą.

Pozdrawiam.

Również mogę potwierdzić, że ćwiczenia "działają". Nie zaobserwowałem żadnych skutków ubocznych (z wyjątkiem pobudzenia blokad w pierwszych dniach ćwiczeń), natomiast po tych ćwiczeniach mam więcej energii i ogólnie czuję się lepiej. Pozytywnie wpływają na cały kręgosłup, pobudzają krążenie i dotleniają organizm. Wydaje mi się, że te ćwiczenia bardziej harmonizują działanie czakr, niż dążą do ich całkowitego odblokowania. Kiedyś wykonywałem je przez 2-3 miesiące i przez brak czasu zrezygnowałem z nich. Teraz ćwiczę może ponad miesiąc i mam nadzieję, że dam radę wykonywać je co najmniej rok

musze spróbować

Każde cwiczenie ma swoje spektrum działania. Polecam zainteresować się kundalini jogą. Są tam ćwiczenia, dzięki którym możemy działać na naprawdę głębokim poziomie, pozbywać się blokad, uzdrawiać psychike i ciało na każdym poziomie. Polecam na początek wypróbować Sat Kriję- jedna z moich ulubionych. Startuje się z jedynie 3 minut dziennie i zwiększa do 31-62 min- ale to już dla tych zaawansowanych. - Aktualnie robię to od ok 2 miesięcy, jestem na 20 minutach i efekty są niesamowite