Przyciąganie dóbr materialnych

W tym temacie będziemy dyskutować na temat przyciągania dóbr materialnych wymieniając się przy tym własnym doświadczeniem, jak również szukając rady wśród innych.

Runa Fehu - noszona w portfelu jest całkiem niezłym sposobem na utrzymać stały przypływ gotówki. Trzeba jednak pamiętać, że jest to narzędzie jednookiego a on rzadko bywa bezinteresowny

Podobnie sytuacja wygląda z rytuałami magicznymi. Dla przykładu dostaniesz awans w pracy ale twój partner zacznie cię zdradzać i to też pod warunkiem, że taki rytuał w ogóle odpali.

Energoterapeuci - niektórzy z nich są bardzo skuteczni w poprawianiu sytuacji materialnej. Takie zabiegi zwykle nie są drogie więc każdy może sobie go zaserwować.

Medytacja - jest dobrym sposobem na pobudzenie synchroniczności i wprowadzenia trybów w ruch.

Afirmacje - są skuteczne praktycznie w każdej dziedzinie więc z przeciągiem w portfelu też sobie poradzą. Trzeba jednak wiedzieć jak je poprawnie zastosować. Jeśli mnie pamięć nie myli to Sentinel potrafi całkiem nieźle wytłumaczyć z czym to się je

NLP - fajna i skuteczna metoda programowania podświadomości. Ewelina uczyła się od najlepszych więc pewnie podsunie chętnym jakąś technikę jeśli się ją ładnie poprosi

Mniej lub bardziej ezoterycznych metod jest wiele. Jednak w każdym przypadku trzeba po prostu wsiąść się do roboty

oo szczególnie ta ostatnia metoda jest skuteczna

ja z checia bym sie poddała NLP

NLP [neurolingwistyczne programowanie umysłu] stosuje się na codzień; ze swoim umysłem można zrobić WSZYSTKO. Polega głównie na manipulacji neuronami, w taki sposób jak tego chcemy. Ze swojej strony mogę szczerze powiedzieć, że reiki + NLP to już jest potęga.

Akurat odnośnie przyciągania dóbr materialnych, uważam, że siedzenie i nicnierobienie niestety nie przyniesie żadnych efektów, choćby nie wiem jak chciało się je przyciągnąć. Chyba, że chcecie brać kogoś na litość...

Patrząc na to ile osób zagląda i udziela się w wątkach o przyciąganiu, w porównaniu do tych, które mówią o tym, że należy jednak spiąć się i zacząć myśleć, a zaraz później robić (!), niestety nie napawa mnie optymizmem, ponieważ wskazuje to jedynie na fakt, iż wg nas prawo przyciągania załatwi sprawę. Otóż NIE! Nie da się mieć nie robiąc nic.

Polecam więc obejrzeć 10-minutowy filmik, który w prosty jak budowa cepa sposób mówi, CO i JAK należy robić, żeby jednak te swoje dobra materialne przyciągnąć. Zamieściłam go tutaj:
know-trust-like-pay-t944.html

Czemukolwiek się poddacie, nie spełni to swojego egzaminu, zanim nie uświadomicie sobie jakie macie w sobie bariery oraz ich nie wyrzucicie ze swojego mózgu. Prawo przyciągania będzie zwyczajnie blokowane. Pracy może i wymaga, ale nastawienie się na sukces, rozwój i przede wszystkim przyjemną, przynoszącą EFEKTY pracę, to już znakomity początek drogi ku zamierzonym celom.

Przykro mi, muszę Was zmartwić - siedzenie i stosowanie prawa przyciągania nic nie daje... Wiem, bo tak robiłam Czas na zmiany!

Zgada sie Ewelino- samo siedzenie i bezczynne czekanie nic nie daje.
Ale Prawo przyciaga do nas odpowiednie zdarzenia, ludzi i okazje- trzeba je lapac
I zgadzam sie- bez pracy i wlasnego wkladu niewiele mozna osiagnac

Jesli ktos uwaza, ze samo myslenie wystarczy- powodzenia.
Nastawienie, o ktorym piszesz Ewelino- jest wazne. Tak samo jak pozniej praca nad osiagnieciem celu.