Przyciąganie danej osoby

Czy istnieje afirmacja przyciągania danej osoby?

Raczej trzeba ją sobie samemu napisać.

Nie wiem, czy mogę takich porad udzielać, ale ja przyciągam pewną osobę nieodzywaniem się do niej i prowadzeniem własnego, satysfakcjonującego życia. Im więcej robię dla siebie, spełniam się i rozwijam duchowo, tym bardziej tę osobę przyciagam. Nie mam pojęcia jak to działa, ale wychodzę z założenia, że otaczają nas jakieś niewidzialne energie, które się łączą, bo w jakiś sposób ta osoba musi odbierać niewerbalne komunikaty ode mnie, a nie dzieje się to za pomocą rozmowy.

No bo tak to już jest ze to co przyszło łatwo szybko powszednieje i brzydnie, natomiast jeżeli musimy się postarać i włożyć w osiągniecie celu prace to już co innego. Wtedy taki cel staje się cenny. A jeżeli jeszcze ktoś jest szczęśliwy sam ze sobą to jest podwójnie atrakcyjny Ponieważ nie będzie oczekiwał lub co gorsza oskarżał o brak szczęścia tej drugiej polówki.

Otóż to! Ale warunkiem jest uczucie/sympatia tej osoby, na którą działamy, bo jeśli ma nas gdzieś, to żadna siła jej nie przyciągnie Tu chodzi moim zdaniem o to, że nikt raczej nie chce być centrum świata dla kogoś, to duży ciężar, oczywiście, że chciałabym być ważna dla kogoś, kto jest ważny dla mnie, ale przytłaczałaby mnie świadomość, że ta osoba uzależnia swoje szczęście ode mnie. W moim przypadku tak to działa

To prawda

No to ja się wypowiem po dwóch latach od założenia tematu (do tej pory nie wierzę w swoje autorstwo:D)



To jest życie Przez właśnie te dwa lata nauczyłam się baaardzo dużo. Pamiętam o jaką osobę chodziło iiii.... to nie jest przyciąganie jako przyciąganie. Jeśli sami w życiu jesteśmy szczęśliwi, robimy to czego pragniemy, skupiamy się również na tym, aby było nam dobrze emanujemy radością i to to przyciąga do nas ludzi. Gdy ja zaczęłam żyć własnym życiem, wyzbyłam się myśli i skupianiu na tej osobie zamiast na sobie i własnym szczęściu - ona sama przyszła do mnie, no ale co za późno co jest niemiłosiernie uciążliwe. I tu potwierdza się "uważaj o co prosisz". Zdarza się tak, że jak już "coś" dostaniemy to okazuje się, że wcale nam to nie jest już potrzebne. Jest to uwarunkowane zmianami w nas samych, zmianą poglądów itp itd

Zgdzam sie w 100% z Asią.
Kiedy jesteśmy szczęśliwi, sami z siebie, emanujemy pozytywną energią.
Moim zdaniem, choć długo trwało, zanim pojełam tego sens:
- nie ważne, kogo chcemy przyciągnąć ( bo akurat tą osobę wybraliśmy).
Moim zdaniem należy afirmować własne szczęście i miłość, kochać siebie.
Kiedy osiągniemy stan szczęścia, przyciągniemy do siebie odpowiednią osobę.
Jakie znaczenie ma tak naprawdę, kto to bedzie, jesli bedziemy zakochani i szczęśliwi?
Dziś myslisz, że "tylko z nim/nią " chcesz być i tylko własnie z tą osoba bedziesz szczęsliwy.
A życie często pokazuje, że wcale tak nie musi być. Może być własnie tak, że kiedy juz przyciągniemy wybraną osobę, okaże się, że wcale nie jest nam ze soba dobrze.
Więc lepiej nie kierować afirmacji ku konkretnej osobie.

Chcę się spytać, w jaki sposób powinnam afirmować, aby przyciągnąć do siebie konkretną osobę, ale Broń Boże bez wpływania na jej wolną wolę. Relacje między mną i tą osobą są bardzo skomplikowane. Nasze ostatnie spotkanie nie poszło najlepiej, głównie z mojej przyczyny, ciągle karzę tą osobę za to, że mnie okłamała na początku naszej znajomości. Ostatnio byłam nawet okrutna w stosunku do tej osoby. Chcę przyciągnąc to osobę, ale żeby się pogodzić. Jeśli to będzie nasze ostanie spotkanie, niech będzie, ale nie chcę by ktoś był na mnie zły, i tak samo chcę powiedzieć tej osobie, że przebaczam. Bardzo proszę o pomoc, proszę powiedzieć mi jak afirmować.

Anastazja, przebacz sobie ze tak ta osobe potraktowalas, bo mam wrazenie, ze to jest w tym momencie najwazniejsze.