Przebudzenia.

Witam nie mam pojęcia czy to odpowiedni dział ale mam dośc dziwny problem.
Otóż od kilku lat budze się około godziny 3 w nocy dokładnie pomiędzy 2:45-3:05.Dzieje sie tak prawie dziennie.Zaczęło sie od jednego z koszmarów dokładniej paraliżu sennego.Dodam było to kilka lat temu i od kilku lat sie budze tak samo.Zlany potem,uczucie gorąca,kompletna ciemnosc pomimo że nie jest aż tak ciemno,dezorientacja oraz pełne wyspanie przez jakieś 30 minut.
Jaka jest tego przyczyna?da sie z tego jakośc wyjśc?Dzięki za pomoc.

Kiedyś czytałam, ze poziom któregoś z hormonów (melaniny?) ma najwyższy poziom około 3 nad ranem, co powoduje nasze pobudki To było w książce DMT Molekuła duszy.

Hej, sam fakt że tak mocno Cię intryguję ten temat powoduję utrwalenie można powiedzieć zaprogramowanie na tą godzinę na przebudzenie. Ty masz to od 3 lat mi się czasem zdarza, ostatnio tak miałam również wazne jest zaobserwowanie co się dzieję z jaką energią się budzisz , z jaką myślą. Ja czasem mówię że duchy mi ni dają sapać w nocy, jest to tak zwana godzina duchów. Możliwe że najłatwiej im się wtedy zamanifestować. Ja nie mam koszmarów ani takich objawów, czy Pamiętasz co kowiek ze snu ???

Miałem podobnie ,to początek interakcji z swoim przewodnikiem