Prośba o zinterpretowanie snu

Witam bardzo proszę o interpretację wczorajszego snu.

W swoim śnie stałem na przeciwko znajomego mi wieżowca (z osiedla), popatrzyłem w zamknięte okno na 2 piętrze i nagle pojawiła się w nim czarna postać, która wychyliła się do okna tylko na chwilę po czym się schowała. Z zaciekawienia wszedłem do wieżowca, pojechałem widną na 2 piętro, ale nikogo tam nie spotkałem. Postanowiłem więc opuścić wieżowiec. Udałem się na klatkę schodową, gdy nagle usłyszałem głośną rozmowę. Na klatce schodowej zauważyłem młodą, puszystą kobietę idącą w górę po schodach z wózkiem i dzieckiem. Na tym sen się skończył. Dodam że towarzyszyło mu uczucie lęku, oraz cały sen dział się późnym popołudniem, wczesnym wieczorem.

niedługo przed Tobą wielkie wyzwanie (wieżowiec) będziesz musiał dokonac wyboru ( 2 piętro)
Będzie Ciebie kusiła opcja bardziej wygodna aczkolwiek ryzykowna ( czarna postac i ciekawosć), nie warto będzie się w nia zgłebiac bo nic z tego nie wyjdzie (nikogo nie spotkałeś) Druga opcja chociaz jakby oklepana i prozaiczna ( kobiet ai dziecko - czyli dom rodzina) będzie bardziej zyskowna ( puszysta - dobrobyt). Ogólny strach to lęk przed dokonaniem wyboru.

Tak bym zinterpretowała