Prosba o pomoc w interpretacji kart

Witam serdecznie:)

Zadalam pytanie tarotowi odn oswiadczyn, wyszly mi nastepujace:

Mag+2 Kielichow+3 Kielichow+Papiez+10pucharow+4 bulaw+Diabel+Cesarzowa+7 monet+9 kielichow.

Moja interpretacja ulozyla sie w nastepujaca historie:

Zareczyny jak najbardziej beda, z racji iz mag obstawiam miesiac styczen. Po zareczynach bedzie slub (tutaj nie wiem kiedy), diabla cesarzowa i monety odczytalabym jako ciaze. A to 9 monet zamykajaca jako spelnienie marzen.

Co o tym sadzicie:)?

Cóż... sam przy prostych rozkładach liniowych zakładam że każda karta to jest jednostka czasu.
W ten sposób ślub miałby miejsce 3 miesiące po zaręczynach.

Ale po kolei:
Mag -> Wyraz Woli.
2 Kielichów -> Miłość.
3 Kielichów -> Dostatek, pełen wyraz 2K.
Papież -> Ślub.
10 Pucharów -> Zaspokojenie... miesiąc miodowy? Karta ogółem jest najbardziej fizycznym wyrazem uczuć, więc tak by się zgadzało.
4 Buław -> Spełnienie, zakończenie pewnej fazy, osiągnięcie odpowiednego balansu w układzie (w tym wypadku mąż-żona) by móc bez problemu podjąć się nowych projektów.
Diabeł -> Bunt przeciwko przyjętym normom. Być może te właśnie projekty będą bardzo niekonwencjonalne, otwarcie prześmiewcze, a zarazem poszerzające wasze horyzonty? Z drugiej strony, może to też być przejaw pewnej... agresji wobec siebie? Często się zdarza że pewne problemy pojawiają się kiedy człowiek jest już pewien że partner nie odejdzie (czemu służy instytucja małżeństwa).
Cesarzowa -> Ciąża, dość oczywiste.
7 Dysków -> Problemy finansowe, asceza. Karta ta to Saturn w Byku, co raczej wskazuje na małe horyzonty finansowe i materialne.
9 Kielichów -> Spełnienie emocjonalne, szczęście. Nie ma ta karta tak ostrych konotacji seksualnych, ale nie wyklucza ona tego. Nie jest to koniecznie zmiana warunków życia, może to się przejawić jako po prostu zmiana nastawienia do swojej sytuacji.

Dzieki wielkie:)

Mysle ze det diabel pasuje: prjekty niekonwecjonalne. Oboje nie chcemy duzego slubu,a nawet moze i bez rodziny sami dla siebie. Wiec jak najbardziej niekonwecjonalne i troche pomysl diabelny:). Slub 3 miesiace po zareczynach: jak najbardziej realny, poniewaz wesele i tak nie bedzie, wiec czemu nie:)

Dzieki za interpretacje:)!