Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3 ] 
Drukuj
Autor Wiadomość
PostNapisane: 5 lis 2013, o 19:59 
Zakorzeniony

Dołączył(a): 26 paź 2013, o 13:12
Posty: 5
Podziękowań: 0
Witajcie,
pewnej nocy (wprawdzie jakiś czas temu, jednak dalej mnie to męczy) miałam bardzo dziwny sen. Momentami wydawał mi się bardzo realistyczny. Przebudziłam się w nocy, leżałam na lewym boku, chciałam się ruszyć, ale nie mogłam. Widziałam pokój, kawałek sofy na której spałam. Nagle coś mną szarpnęło, wyszłam na korytarz położyłam się na nim (odczucia bardzo realistyczne, czułam twardość podłogi). Za chwilkę moja mama w białej koszuli nocnej wyszła z sypialni. Ja wstałam, choć poruszałam się z trudem. Zaczęłam prosić moją mamę o pomoc. Ona odmówiła. Błagałam ją,a ona powiedziała tylko, że mogłam tyle nie pić ( nie wiem w sumie do czego to się odnosiło, wiadomo lubię czasem poimprezować, ale bez przesady ;)). Mama skorzystała z toalety i weszła do swojej sypialni. Ja z trudem weszłam za nią, prosiłam ją jeszcze o pomoc, ale ona już spała. Doczołgałam się ledwo do pokoju, znowu byłam u siebie, leżałam na tym samym boku co wcześniej,nie mogłam się ruszyć. Po chwili doszło do mnie, że muszę się uspokoić i wszystko będzie dobrze. Z trudem obróciłam się na plecy, a później na prawy bok. I wszystko przeszło, zasnęłam i było ok.

Ale podczas tego snu wydawało mi się, że nie śpię.Nie wiem jak to wytłumaczyć..
Zapytałam mojej mamy czy wychodziła do toalety w nocy. Ona odpowiedziała, że tak.Już złapałam lekką schizę, ale jak zapytałam jaką miała piżamę na sobie, to okazało się, że całkiem inną niż w tym śnie, więc wyluzowałam.

Bardzo prosze o pomoc w interpretacji tego. Co to w ogóle było? Jeśli tylko sen to naprawdę bardzo dziwny.

aha i jeszcze cały czas czułam czyjąś obecność w trakcie trwania tego, a przynajmniej na początku i końcu, tzn wtedy gdy leżałam w łóżku


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 5 lis 2013, o 20:21 
Zakorzeniony

Dołączył(a): 26 paź 2013, o 13:12
Posty: 5
Podziękowań: 0
nie bałam się bardzo, czułam lekki niepokój
czułam, że ktoś jest nade mną, ale nie dałam rady się ruszyć, żeby zobaczyć kto to
teraz właśnie myśle i nie wiem czemu wydaje mi się, że to była ta sama osoba którą spotkałam na korytarzu, być może to nie była moja mama, ale to z biegiem czasu mogło mi się tak uroić tylko, bo było to dość dawno


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 5 lis 2013, o 20:35 
Zakorzeniony

Dołączył(a): 26 paź 2013, o 13:12
Posty: 5
Podziękowań: 0
tak właśnie myślałam,że to ten paraliż nieszczęsny :)

hmm no tak jedynie z tym korytarzem tak dziwnie, bardzo ciężko mi było się wtedy przemieszczać, jakby mi sił w ogóle zabrakło, i jakby mnie coś krępowało dodatkowo

mam nadzieję, że więcej takich jazd nie będę mieć,bo wystraszyłam się nieźle

Dzięki :)


 Zobacz profil  
 
Odpowiedz w temacie


Przyjaciele: dobrysennik.pl
Centrum pobierania

Witaj na Naszym forum o tematyce - rozwój osobisty i duchowy. Porozmawiasz tutaj z użytkownikami na tematy niezwykłe. Warto również sprawdzić aktualny horoskop na cały rok 2013 razem z przesłaniem anielskim dla każdego znaku zodiaku! Oprócz tego nasi użytkownicy pomogą zinterpretować twój sen oraz zagłębią Cię w tematykę rozwoju osobistego, spraw związanych z duchowością, jak i również ezoteryką. Sprawdzisz także znaczenie snu w naszym własnym senniku online, w którym podyskutujesz z użytkownikami.
Regulamin, polityka prywatności i kontakt
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group | phpBB SEO | Spolszczenie: phpbb3.pl
Copyright © 2012 by WrotaRozwoju.PL