Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 
Drukuj
Autor Wiadomość
 Tytuł: problem
PostNapisane: 12 sty 2013, o 23:25 

Dołączył(a): 12 sty 2013, o 18:53
Posty: 21
Podziękowań: 0
Otóż jak miałam 6 lat widziałam w nocy wraz z moja mamą ducha- byla to postac starszej kobety ktora pochylała sie nad naszym łóżkiem. Od tamtej pory strasznie boje sie ciemnosci i nienawidze sama spac ;/ teraz mam 22 lata i jest to spory problem gdyz z mama przeciez do łóżka sie nie położe . Męcze sie juz ladnych pare lat ... tabletki na sen pomagaja ale ile mozna ja brac ...Jak przychodzi noc ja juz dostaje depresji ... musze miec zapalone swiatło ... nie spie wtedy pol nocy ... czasem czekam az za oknem zrobi sie widno wtedy udaje mi sie zasnac ...Nie wiem juz co mam robic . wiem ze to dla innych moze wydac sie '' nienormalne zachowanie '' ale niestety ja nie ptrafie tego strachu przezwycieżyc.


moze ktos ma podobny problem , albo znacie jakies '' lekarstwo'' na to ?


 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: problem
PostNapisane: 13 sty 2013, o 15:13 
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 sie 2012, o 18:30
Posty: 1634
Podziękowań: 599
Andżelina, miałam podobnie :)
Też się tego bardzo bałam, jednak w zeszłym roku powiedziałam dość i stwierdziłam, że skoro tyle lat to jest cały czas i nie zamierza się uspokoić, a żyję nadal i nic złego mi się nie stało, to po co się bać... Tak jakbyś się bała, że widzisz koty - są i co z tego? Nie truj się tabletkami, sama widzisz, że to nic nie daje.
Nie akceptujesz siebie i swoich możliwości (bo masz dzięki temu duże możliwości, nawet o tym nie wiesz).

A więc oznajmiam, że mam podobnie, ale nie uważam absolutnie tego za problem :) Bynajmniej. Jedyne co potrzebujesz w tej sprawie, to trochę wsparcia i skupienia.

Powiedz jeszcze czy czujesz od nich zło jakiegoś rodzaju lub niepokój, że coś Ci grozi? Czy boisz się samego widoku oraz faktu i że tego nie do końca ogarniasz?

_________________
http://www.nemeste.wordpress.com
http://www.duchowoscosobista.wordpress.com


 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: problem
PostNapisane: 13 sty 2013, o 21:18 

Dołączył(a): 12 sty 2013, o 18:53
Posty: 21
Podziękowań: 0
Do Ewelina


tak czuje własne jakis dzwny niepokoj , jak zamykam oczy to mam wrazenie ze jestem obserwowana . Naprawde jest mi z tym ciezko ... pewnie tez duza role odgrywa tu moje nastawienie psychiczne bo jak sie tylko klade do lozka to od razu zakladam z góry ze znowu bedzie to kolejna nieprzespana noc .


 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: problem
PostNapisane: 13 sty 2013, o 21:21 

Dołączył(a): 12 sty 2013, o 18:53
Posty: 21
Podziękowań: 0
wiem ze musze zaczac myslec pozytywnie wkoncu kiedys musi sie to skonczyc nie moge pozwolic zeby ten starch niszczyl w pewnym sensie moje zycie . Bede próbowała z tym walczyc wierze ze sie kiedys uda . Dzekuje wam za dobre słowa oraz rady . Czuje sie wreszcie przez kogos zrozumiana a co najwazniejsze nie wysmiana ( a tez tak bywało ) . ;)


 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: problem
PostNapisane: 13 sty 2013, o 21:28 
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 sie 2012, o 18:30
Posty: 1634
Podziękowań: 599
Mogę Cię przeskanować? :D
Może coś poradzimy.

_________________
http://www.nemeste.wordpress.com
http://www.duchowoscosobista.wordpress.com


 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: problem
PostNapisane: 13 sty 2013, o 21:49 

Dołączył(a): 12 sty 2013, o 18:53
Posty: 21
Podziękowań: 0
hehehe ciekawe co by wyszło ;)


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 7 lut 2013, o 22:12 

Dołączył(a): 25 sty 2013, o 14:50
Posty: 31
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Podziękowań: 20
Przeżyłaś to dogłębnie jako dziecko. Teraz jesteś dorosła, masz 22 lata i masz i9nne spojrzenie na pewne rzeczy. Nie bez przyczyny się tutaj na tym forum znalazłaś. Jeżeli tyle lat, nie odczuwałaś nic złego, jedynie tylko swój strach, a nie strach wywołany przez negatywną energię (tu musisz rozgraniczyć te dwa odczucia) To możesz spokojnie spać.
Dla pewności zwróć się do tych ewentualnie obserwujących oczu które czujesz, z prośbą, aby Cię nie nękały ponieważ się boisz i źle się z tym czujesz. Jeżeli możesz w czymś pomóc, to niech przekaże Ci w snach. Kim jest? Co potrzebuje? Podziękuj za jego uprzejmość.

Zobaczysz jaka będzie reakcja.

Są tzw duchy domu. Ja mam takiego gostka. Był czas , że był stale, ale był czas, że znikał na miesiąc czasem dwa, jednak kiedy się ktoś pojawiał nowy w naszym domu, np, któraś z koleżanek u nas nocowała momentalnie stał w drzwiach i się jej przyglądał. Mówiłam mu że jest ok to nasz gość, i pan sobie znikał.

Od dawna go nie widziałam i nie czułam, ale wiem, że gdy ktoś znowu się pojawi zaraz będzie obserwował i czuwał. Jest u nas od 2005 roku. Jest już jak domownik.


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 lut 2013, o 10:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 lip 2012, o 08:33
Posty: 164
Podziękowań: 80
Moje pierwsze przeżycie z duchami było takie.

Miałem wtedy 6 lat. Nie wiedziałem nic o magii, o duchach tym bardziej. Dopóki nie nadeszła pewna noc w której leżałem nie mogąc usnąć. Nagle przeszedł mnie taki zimny dreszcz i nad sobą ujrzałem wirujące w kole postacie. Były małe, chichotały i czuć było od nich złośliwość. I były straszne. Bałem się i to mocno, ale nie mogłem oderwać wzroku od nich. Półprzezroczyste, jakby utkane z białych nitek, lekko się jarzyły. Przykryłem się kołdrą po sam czubek nosa i czekałem aż sobie odejdą. Poszły sobie po prawie pół godzinie.
Wszystko w absolutnej ciszy.
Wszyscy spali oprócz mnie.
Byłem sam.

Eee... Trochę dramatycznie to napisałem, ale chciałem oddać jak to czułem ;)
Poradziłem sobie z tym. Dowiedziałem się co ogranicza duchy, co nam mogą zrobić i jak się przed nimi osłonić. I już więcej duchy mi nie zagrażały, nie byłem bezsilny.
Służę radą jakby co ;)

_________________
Moje GG: 39549237

http://resner.pl


 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: problem
PostNapisane: 7 paź 2014, o 21:43 

Dołączył(a): 7 paź 2014, o 20:40
Posty: 30
Podziękowań: 1
Witam serdecznie

Wiem jakie to uczucie i utrapienie z tym strachem przed zaśnięciem. Mój kontakt z duchem był w późniejszym wieku ale mama mi opowiadała że jak byłam dzieckiem też o "kimś" ciągle mówiłam.
Nie wpłynęło to na mnie do takiego stopnia, że wcale zasnąć nie mogę tylko w niektórych miejscach np. w tym pokoju gdzie miałam z nim kontakt to nigdy więcej spać nie pójdę. Czasem trzeba pokrzyczeć, chwilowy spokój tak uzyskiwałam. Może źle radzę nie wiem nie jestem znawcą od tego "co należy uczynić w takich wypadkach" ale jak się czasem powydzierałam typu "wynoś się, czego chcesz, wypad z baru to mój pokój" itp. (tylko w bardziej "mięsnej" wersji ;p) to miałam chwilę wytchnienia.

Mam nadzieję, że już sypiasz spokojnie :)

Pozdrawiam


 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: problem
PostNapisane: 17 sie 2015, o 13:04 

Dołączył(a): 17 sie 2015, o 13:00
Posty: 1
Podziękowań: 0
Ja miałam tak samo, ale rozsypałam sól od egzorcysty i wypiłam jakiś olejek i nic już do mnie nie przychodzi. :)


 Zobacz profil  
 
Odpowiedz w temacie


Przyjaciele: dobrysennik.pl
Centrum pobierania

Witaj na Naszym forum o tematyce - rozwój osobisty i duchowy. Porozmawiasz tutaj z użytkownikami na tematy niezwykłe. Warto również sprawdzić aktualny horoskop na cały rok 2013 razem z przesłaniem anielskim dla każdego znaku zodiaku! Oprócz tego nasi użytkownicy pomogą zinterpretować twój sen oraz zagłębią Cię w tematykę rozwoju osobistego, spraw związanych z duchowością, jak i również ezoteryką. Sprawdzisz także znaczenie snu w naszym własnym senniku online, w którym podyskutujesz z użytkownikami.
Regulamin, polityka prywatności i kontakt
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group | phpBB SEO | Spolszczenie: phpbb3.pl
Copyright © 2012 by WrotaRozwoju.PL