Prawo przyciągania - pytania i odpowiedzi

Witam!

Chętnie odpowiem na wszelkie pytania związane z tzw. "prawem przyciągania" (krótki wstęp znajduje się tutaj). Jeżeli ktoś ma z nim problemy, wątpliwości, lub nie potrafi odpowiednio użyć tego zjawiska, to spróbuję w tym pomóc. Mimo, że praca nad przyszłą wersją serwisu SalonTajemnic mocno mnie absorbuje, to spróbuję znaleźć trochę wolnego czasu, aby pomóc wam w wykorzystaniu tego prawa

wiesz ja z uwagi na swoje zdrowie starałam sie myśleć pozytywnie ale tych myśli negatywnych nie jestem w stanie się pozbyć .Cos mi mówi jak np wizualizuję zdrowe ręce i nogi te negatywne przy6pominają że nie ma na to lekarstwa ,krótko mówią co zrobić żeby się wyłączyć.mam książkę potęge podświadomości jak już w życiu jest mi bardzo źle to czytam ,czytam, czytam.Polecam wszystkim tania i dobra na depresje i inne

Twój stan umysłu z pewnością działa na Twoje zdrowie. Jeżeli nie potrafisz uwierzyć w swoje wyzdrowienie, to prawo przyciągania może tutaj nie zadziałać. Najważniejszą kwestią jest wiara i zaufanie. Nie myśl o tym, że choroba zacznie się pogłębiać (w ogóle najlepiej wyrzucić słowo "choroba", bo prawo przyciągania reaguje na każde słowa), a mimo to próbować nie tylko wizualizować sobie zdrowe narządy, ale wręcz poczuć się zdrowym. Musisz też uwierzyć, że każdą chorobę można wyleczyć - te słowa są wielokrotnie powtarzane przez wielu uzdrowicieli.

Biblia mówi "(...)Na początku było słowo", co dowodzi temu, że musiała być również myśl. To właśnie myśl ma działanie twórcze, jest ona wręcz energią, która potrafi zmieniać rzeczywistość. Jeżeli jesteś przepełniona negatywnymi myślami, to działają one dość negatywnie na Twoje ciało.

Zobacz jak reagują cząsteczki wody na pozytywne i negatywne słowa

O prawie przyciągania jest wiele imformacji i filmików, z tym tematem tez wiąze się dosc popularna książka "Potęga podswiadomosci".
Załozenia wydają sie sensowne, natomiast w praktyce to się raczej niesprawdza.
Kazdy człowiek rodzi sie z pewnym planem, musi pewnych rzeczy doswiadczyc(są siły wyższe nad nami,ktore tego pilnują), jesli będę pragnąc dobrobytu czy sławy,a to nie będzie w planie to mimo ,ze będe pracowac nad sobą i będe widziec siebie jako osobe zamożną i sławną to i tak nie otrzymam tego.
Osoby, które stosowały tę technikę i odnosiły pewne sukcesy były poprostu wpisane w ich przeznaczenie, i one uwazają,ze każdy tak może, a tak nie jest.

Nie zgadzam się. Nie ma przeznaczenia, wszystkim kierujemy sami tu i teraz, nawet jeśli coś wybraliśmy przed urodzeniem, jakąś naukę czy drogę, TERAZ możemy ją zmienić. Wolna wola rządzi!
To co napisałaś wydaje się być wymówką dla braku osiągania zamierzonych celów, marzeń... Bez DZIAŁANIA nie osiągamy nic, a prawo przyciągania polega na byciu wdzięcznym JUŻ za to, co masz otrzymać. Czyli jeśli pragniesz związku, odczuwasz wdzięczność, że już go masz. Tak to działa. Do tego działanie i idziesz jak burza.
Wszelakie tłumaczenia "bo to na pewno nie było moim przeznaczeniem" to bzdury totalne i wymówki dla nas samych kiedy nie potrafimy spiąć pośladków i ruszyć, żeby coś w tym kierunku zrobić, bo się boimy i ...blebleble (dopisz swoje kwestie).
Nigdy nikt nie kazałby nam robić czegoś wbrew naszej wolnej woli. No chyba, że NIE CHCESZ spełniać własnych marzeń - wtedy Twoja wypowiedź miałaby jak najbardziej sens i wytłumaczenie.

Jesli PrawoPrzyciagania nie działa, to znaczy, ze gdzies w głowie coś nas blokuje. Najprawdopodobniej są to jakieś schematy, głęboko zakorzenione w naszej podświadomości. Żeby zmienić złe nawyki, nie wystarczy się ich "pozbyc", bo to nie jest możliwe. Możliew jest natomiast zastapić stare, złe nawyki- nowymi, dobrymi nawykami.
Można tu zastosować metody NLP oraz afirmacje.

Właśnie techniki stosowane w prawie przyciągania mają nam pomóc uwierzyć w siebie i bazę możliwości, w to że możemy żyć inaczej- tak jak tego pragniemy. Bez tej b wiary ciężko podając jakakolwiek inicjatywę i wymarzony cel osiągnąć. Zostajemy w bezruchu i myśli, że coś jest poza naszym zasięgiem.
Myślę, że istnieje bądź pan rozwoju, Ale posiada on w sobie tyle możliwości, że o przeznaczeniu nie ma co to mówić. Zresztą skupiając się na nim, pozostalibyśmy bierni. Każda inicjatywa, dążenie do polepszenia życia jest szeroko pojetym rozwojem, a przecież o rozwój w tym niby przeznaczeniu przecież chodzi.

Ja myślę, że prawo przyciągania musi istnieć - jak dla mnie to jedyne racjonalne wytłumaczenie zdarzeń, które spotkały mnie w życiu.
Odkąd zacząłem myśleć pozytywnie moje życie się zmieniło i nie przyciągnąłem do siebie żądnego nieszczęścia.

Witam,

prosiłabym o odpowiedź na pytanie:po jakim czasie wizualizacji to czego pragniemy widać efekty? czy to zależy od czy myślimy o tym intensywnie codziennie czy wystarczy, że to będzie myślenie każdego dnia ale np. w wolnej chwili? Czy stosując PP można wpływać na kogoś oczywiście mam na myśli pozytywnie jak, np. pragniemy żeby ktoś odciął się od toksycznego środowiska? Czy tylko prawo przyciągania dotyczy tego czego chcemy dla siebie?

Te pytania mnie nurtują
Dziękuję
freespirit31

Nie możesz pragnąć efektów. Trzeba odpuścić, najlepiej zająć się czymś co odwróci twoją uwage od upragnionego tematu. Trzeba być cierpliwym i zaufać losowi, oraz swojej podświadomości.
PP działa na wszystkich. To czego chcesz dla innych również może na nich wpływać. Dlatego też ważną zasadą jest zasada dochowania tajemnicy. Czyli o swoich aspiracjach i celach mówimy tylko i wyłączeni ludziom którzy nas wspierają, a nie tylko słuchają z grzeczności, a na prawdę sceptycznie podchodzą do naszych planów. Ta zasada jest najlepszym przykładem tego jak otoczenie wpływa na nas i jak my wpływamy na otoczenie.