pomozcie

Witam ponownie:)

Mam ogromna prosbe by ktos kto ma pojecie o czym zaraz napisze pomogl mi odpowiedziec na pytanie.kiedy mialam 3,5 roku dostalam strasznej goraczki i majaczylam tak, jakbym zwracala sie do cioci ktorej nie widzialam ponad rok. moja mama nie wiedziala o co chodzi i zawiozla mnie na pogotowie a tam... lekarz rozlozyl rece i powiedzial ze nie wie co sie ze mna dzieje. zadaniem mojej mamy bylo nie pozwolic mi spac bo juz sie moglam nie obudzic.rano ok 5 wszystko wrocilo do normy tak nagle jak sie zaczelo. ok 10ej okazalo sie ze ze ta ciocia do ktorej majaczylam popelnila samobojstwo i zmarla odrazu.

potem podczas mojego zycia nie wydarzylo sie nic specjalnego ale od pewnego czasu towarzyszy mi glupie uczucie, gdy jestem sama w domu, ze ktos przy mnie jest, obok siedzi i czuje te obecnosc tak jak czujemy meza czy innych domownikow. oprocz tego czasem ok 3.00 w nocy budze sie bo mam wrazenie ze ktos nade mna stoi i inne tego typu sytuacje. nie wiem dlaczego tak mam bo nie ogladam horrorow.

czy to mozliwe ze w czasie mojego majaczenia za dziecka ciocia cos we mnie otworzyla? chce tylko powiedziec ze panicznie sie tego boje. pomozcie mi bo juz nie wiem czy mam sie temu poddac czy mozna to jakos zakonczyc. boje sie bo mam male dziecko i nie chce by spotkala je krzywda przeze mnie.

Witaj, z tego co piszesz jest to bardzo możliwe że owe majaczenie mogło oznaczać otwarcie czakry trzeciego oka. Teraz jest szansa że to oko daje o sobie znać, ale nie powinno mieć to żadnego wpływu na Twoje dziecko. Możesz też poszukać jakiegoś medium w Twojej okolicy, wiem nie będzie łatwo ale jest możliwość że ktoś się przypomina albo ma jakąś sprawę do załatwienia na ziemi.
Ewentualnie zawsze możesz zwrócić się z pomocą do księdza tudzież egzorcysty aby oczyścił Twój dom.

Post usunęłam, bo pokazało się dwa razy to samo.

Mnie się jednak bardzo mocno nasuwa, że to chodzi o Twoją ciocię jednak. Możliwe, że to ona teraz przychodzi, może chce Ci coś c powiedzieć lub potrzebuje Twojej pomocy. Tutaj mamy za mało informacji. Ale Ty byłaś nie bez przyczyny przy jej śmierci, może chciałaś ją odwieść, uratować. Samobójstwo często rodzi poważne implikacje w rodzinie.
Wiesz może co majaczylas? O której ciocia zmarła ? Dlaczego się zabiła i jak ? Ile miała lat? Ile lat ma Twoja córeczka ?
I próbowałaś się porozumieć z tym kto przychodzi? I jak czujesz, kto to może być ?

Takie mi się pytania nasuwają.

O Twoje dziecko bym się w ogóle nie martwila. Pytanie o jego wiek dot.raczej tego czy nie jest w wieku, jak Ty wtedy.

z tego co mowila mi mama to mowilam ,,ciocia ja nie chce, daj mi spokoj, chce tu zostac itd'' ona wiedziala ze mojej mamy wtedy nie bylo stac na dziecko, byla za mloda i z nieodpowiednim mezczyzna a z tego co wiem to i u niej nie bylo ciekawie. bardzo mnie podobno lubila i sama miala dzieci. ale wtedy ja mialam 40 stopni a rano ok 5-7 (bo to bylo dawno) jakby ktos pstryknąl i wrocilo wszystko do normy. mame zdziwilo najbardziej to ze ja niczego nie pamietalam i ze nawet lekarz powiedzial ze nie ma pojecia co mi jest i pierwszy raz takie cos widzi. czuje ze ktos jest ale nie wiem kto.moze gdy bardziej sie wycisze cos poczuje lub uslysze.


chce wam podziekowac bo wiele osob uznaloby mnie za wariatke, ja z reszta tez dlugo myslalam ze sobie wmawiam lub ze moze powinnam isc sie zbadac. boje sie tego panicznie bo mam wrazenie ze ta postac mi sie ukaze, ze bedzie straszna jak szkielet lub inne tego typu postacia tego bym chyba nie przezyla

To forum ezoteryczne, tu są sami tacy więc nie masz się co obawiać wyśmiania itp. Poza tym mamy tu pełną kulturkę

Wyczuwasz dusze, czy jakiegoś rodzaju byty z astrala, ja też tak mam Sama się czasem obawiałam, że je zobaczę, ale jeśli nie chcę, to nie zobaczę. Teraz już mi wszystko jedno
Ja ich wygląd czuję, wiem jak wyglądają mniej więcej i nie potrzebuję widzieć ich gołym okiem, wiem też w jakim mniej więcej są (byli) wieku oraz czasem znam imię.
Przychodzą po towarzystwo, mnie raczej o nic nie proszą. To nawet miłe z ich strony, że dotrzymują towarzystwa

Nie ma się co bać, tylko sobie sama życie uprzykrzysz, a po co... Nic Ci złego nie zrobią, jeśli chodzi o słyszenie, to jak najbardziej da się - też nic strasznego Wbrew pozorom świat astralny nie jest taki super poważny jak nam się wydaje i czasami (nawet często) istoty sobie jaja robią Kiedyś, kilka lat temu też się bałam, a teraz się śmieję i o wiele łatwiej się z tym żyje. Skoro nie tylko jedna osoba tak ma, to znaczy, że nie zwariowaliśmy (hahaha tak sobie tłumaczę )

Ewelinko strasznie ci dziekuje za odp bo moze teraz inaczej na to spojrze. bardzo mi wszyscy pomogliscie i obiecuje ze gdyby cos sie ,,wiecej'' wydarzylo to dam znac.
wiem ze jesli sie okaze ze mam jakis dar to jestem gotowa pomagac tym duszom w jakikolwiek sposob

Skoro czujesz obecność póki co jednego ducha i przychodzi Ci do tego na myśl historia z dzieciństwa,to warto połączyć te fakty. Myślę, że intuicja bezpodstawnie Ci jej nie przywołała. Warto za tym iść. I zupełnie nie ma się czego bać. Może zadaj pytanie, możesz spróbować porozmawiać z nim przez sen.