NICKI czemu taki a nie inny ?

lubię sobie analizować
każdy z nas wybrał dla siebie nicka wpisując sie tu, ale dlaczego właśnie taki ?
wpisany na chybił trafił czy może coś innego Tobą powodowało ?
czasami komuś coś się podoba i przybiera taki nick
czy to rzecz, czy postać z ulubionej książki....

zacznę od siebie:

dlaczego właściwie mgiełka
jak zaczęłam się uczyć tarota poruszałam sie jak we mgle, po omacku odnajdując drogę. Nie było wtedy tylu wiadomości co teraz - stąd mgiełka
Zawsze czułam w sobie radosną energię, coś jak światełko we mgle życia codziennego do którego lgną spragnieni ciepła, a że jestem osóbka radosna i pozytywna to mgiełka a nie mgła.
Mgiełka kojarzy mi sie radośnie, a mgła złowieszczo .

Tyle o moim nicku a jak jest z Wami ?

Mój to po prostu moje imię w wersji włoskiej. Tak mnie kiedyś ktoś nazwał, tak się przyjęło wśród znajomych również ze względu na podwójne "s" w nazwisku.

U mnie tak samo. Moj nick to moje imie. Uwazam, ze ja nie mam zadnego powodu, zeby sie ukrywac za jakims innym nikiem, moze tylko po to, zeby ktos(?) nie domyslil sie, ze to ja. Znajomym moga to zasugerowac cyfry przy nicku i tyle.

Mój nick jest od imienia Marika, które szalenie mi się podoba. Ale, żeby nie było zbyt banalnie ostatnią literkę "a" zamieniłam na "en" i tak powstała mariken

bellis po angielsku to stokrotka.. Moje imię to róża. Kiedyś sobie gdzies potanowilam wpisać goldbellis i mi sie podobało.. Z czasem przekształciłam to na bellis i tak już od kilku lat mi ten nick służy

dziękuję za odpowiedzi ))
naprawdę fajnie sie je czyta )

ciekawe motywacje.
Jedni przyzwyczajeni do imienia - to znaczy że czują z nim więź
inni kombinacje z imieniem
jejku jakie to ciekawe )

piszcie prosze skąd pomysły na nicki

ps. te śmiejace się geby to raosny uśmich kto mnie zna to juz wie , ze one mi jkos tak same wskakują

Mój nick wpadł mi kiedyś do głowy, gdy rejestrowałem się na jakiejś stronie. Nie miałem wtedy pojęcia o istnieniu Leonarda Cohena *ot, muzyczny ignorant ze mnie
mi się mgiełka kojarzy z przyjemnie chłodnym obłoczkiem, w który można wbiec tak upalnego dnia jak dziś, aby się orzeźwić i poprawić nastrój. Bo mgiełka to taki nasz forumowy poprawiacz nastrojów C:

Bo lubię mózg. W mózgu są neurony. : P
Używam na ogół innego pseudonimu artystycznego. A, że czasem chce zacząć "od nowa", to tak sobie zmieniam ksywki.

to prawie jak oni:
klik

Tak, to całkiem dobre porównanie. : )
A Ty śpisz na kanapie. C: