Dołączył(a): 12 mar 2015, o 09:54
Posty: 1
Podziękowań: 0
Witam
Proszę o interpretację snu, wzbudził on we mnie wiele emocji.
Śnił mi się jakby kondukt pogrzebowy który nie poruszał się lecz stał, składał sie z samochodów w których byli znajomi. Miał się odbyć pogrzeb mojego męża (35 lat), który leżał w białej trumnie. Strasznie płakałam, znajomi przynosili mi kartki okolicznościowe z wyrazami współczucia ( te kartki były różne, wielkanocne, z kaczuszkami, kotami, kwiatami ). Nie można było pochować męża bo ktoś nie wyrażał zgody ( mężczyzna który polewał jakiś plac płonącą benzyną ). Poszłam do auta gdzie był mąż, trumna już była otwarta a on pytał co się dzieje, wyglądał źle ale żył, ja go przytulałam i płacząc mówiłam że może się uda i będzie żył.
Mam nadzieję że opisałam go zrozumiale. Co może oznaczać? Dziękuję.
Przyjaciele: dobrysennik.pl
Witaj na Naszym forum o tematyce - rozwój osobisty i duchowy. Porozmawiasz tutaj z użytkownikami na tematy niezwykłe. Warto również sprawdzić aktualny horoskop na cały rok 2013 razem z przesłaniem anielskim dla każdego znaku zodiaku! Oprócz tego nasi użytkownicy pomogą zinterpretować twój sen oraz zagłębią Cię w tematykę rozwoju osobistego, spraw związanych z duchowością, jak i również ezoteryką. Sprawdzisz także znaczenie snu w naszym własnym senniku online, w którym podyskutujesz z użytkownikami.