Makabryczny sen

Nie mogę sie otrząsnąć i bardzo prosze o interpretacje bo nie wiem co o tym myśleć.
Sen był bardzo realny i jeszcze teraz mnie prześladuje :

Mae dziecko skakało do basenu. Ja byłam w wodzie i je łapałam. W pewnym momencie to dziecko zrobiło się wielkości kciuka i do wody wpadła sama oderwana głowa. Ja nacisnełam przycisk jakis i wyszła reszta ciała zmielona jak przez maszynkę. Nie było krwi. Byłam zdenerwowana, dlaczego wychodzi sama głowa i wrzucałam to głowę do tej maszynki a coś jak tuleja, aby w końcu wyszło całe dziecko ale nie za każdym razem wypadałam głowa a reszta ciała zmielona. Obudził mnie budzik.
Woda w basenie była czysta. Świeciło słoneczko i w sumie atmosfera snu była miła.

Nie mogę sie z niego otrząsnąć.
Nie oglądałam horrorów
W sumie duzo spałam a właściwie nic nie oglądałam ani wczoraj ani przedwczoraj

mgiełko Ty już lepiej więcej nie imprezuj
to żart oczywiście
pozdrowionka

hahahaha kochana jakby to były efekty picia to ja bym sie takim snem nawet nie przejmowała ))

Mnie się to jakoś kojarzy z dzieckiem, które ma przyjść na świat. Może ktoś z rodziny będzie w ciąży, a może Ty sama.
Ta makabra może mieć również podtekst z aborcją, lub z błędem który ma nastąpić, lub nastąpił podczas porodu.
Nie chcę się rozpisywać, resztę pozostawię dla siebie.

Druga możliwość do droga rozwoju. Zboczenie z obranej drogi, i obranie niewłaściwego kierunku.
To są moje subiektywne odczucia, i trzeba uwzględnić fakt że mogę się mylić.

dziękuję )) wszelkie interpretacje mile widziane.
W sumie myślę, ze masz dużo racji