KRUK

Witam,
Wczoraj przyśniła mi się taka historia: Stałam na szosie w nocy, nagle zjawił się kruk, który krążył mi nad głową przez pewną chwilę, później stanął na szosie, Ja kucnęłam i przyglądaliśmy się sobie i nagle zaatakował mnie, wbił mi dziób w czoło i ze strachem się przebudziłam. Dodam też, że mam w życiu dużo rozterek pt., jak to zrobić, żeby było dobrze? W senniku sprawdzałam rzekome wyjaśnienie, ale boję się w nie wierzyć, dlatego też proszę Was o interpretacje, choćby dobre słowo. Z góry dziękuje.

Ten sen nie jest za przyjemny, to prawda, nawet taki bardzo wyrazisty w przekazie.
Na Twoim miejscu nie szukałabym do niego interpretacji, nie zasilała go dalszą koncentracją, nie nakładała na niego dodatkowych obrazów.
-------
Kruk atakuje Twoje najsłabsze miejsce, obszar z którego wychodzą Twoje rozterki. Tak to potraktuj i nie myśl o nim więcej, jako zagrożenie.
---
Uczulę Ciebie jednak na pewną kwestie. Nadmiar rozterek przyciąga taka śnienia, gdzie jakieś energie pukają do nas i chcą się do nas przyczepić.
----

Dziękuje bardzo za odpowiedź.