Kontrowersyjna zagwostka

Witam serdecznie.
Otóż od jakiegoś czasu nurtuje mnie pytanie odnośnie ofert darmowych wróżb online m.in z kart Tarota.
Jak wiadomo, ciągła pogoń i pośpiech w życiu codziennym skłaniają czy wręcz wymuszają zdanie się na półśrodki.
Jednak nie wiem, czy do końca tak właśnie można nazwać internetowe przepowiednie.
A Wy, jakie macie doświadczenia i/lub przemyślenia?
Zapraszam do dyskusji i pozdrawiam. ;*

Najczęściej darmowe wróżby robią osoby uczące się , żeby dojść do wprawy wiec trzeba brać na nie poprawkę . W zamian za wróżbę chcą tylko słowa dziękuje i opisania czy się sprawdziło.
Natomiast jeśli myślisz o tych "automatach" (co to - wybierz 3 karty itp ) to różnie z tym jest. Czasami jak masz problem to taka wyciągnięta karta co nieco Ci podpowie, ale musisz troszkę sie na tym znać.

co do wróżenia on-line ( pomijam czy darmowego czy płatnego ) to muszę powiedzieć, że w związku z brakiem presji, dłuższym czasem spokojnego posiedzenia nad kartami ... moje wróżby on-line były bardzo szczegółowe - mnóstwo detali, napływających informacji itp

face2face jest jakoś inaczej ... oczywiście jest wszystko co trzeba ... ale te detale spływają do mnie później ... albo lapię się na tym, że nie dopowiedziałam tego czy owego bo np pytający musiał już iść

lubię wróżyć face2face ... ale tęsknię też za dłuższym posiedzeniem nad "czyimiś " kartami

Ja uwielbiam wróżyć face to face, bo właśnie wtedy widzę najwięcej, wiem co powiedzieć "klientowi". Nigdy nie biorę kasy, bo to moja pasja a nie sposób na zarobek, a uczyć to się przestałem już dawno
Nie mniej nie lubię wróżb on line, z automatu czy programu. Sądzę, że kontakt, intymność rozmowy i zatrzymanie się na chwilę by spojrzeć krytycznie na życie są najważniejsze.