Istnienie kontrolowane

Jak to z nami jest?
Każdy człowiek ma prawo również do uczuć określanych mianem "trudnych", czyli do smutku, lęku, gniewu, a nawet wybuchów agresji.
Stłumione uczucia uczynią z nas "auto-kontrolerów" którzy życie nasze i naszych bliskich zamienią w koszmar i piekiełko.
Myślę, że warto naprawdę nauczyć się wyrażać swoje uczucia tak by nikogo nie zranić.

Czy wobec tego nadmierne kontrolowanie swoich uczuć jest naszym sprzymierzeńcem czy też wrogiem?
Warto zastanowić się nad tym, bo jeżeli nie dopuszczamy do świadomości złości, smutku, czy lęku, to automatycznie przestajemy odczuwać zadowolenie, radość i miłość.
A to już z pewnością jest swego rodzaju matnia.

Czy tak naprawdę potrafimy kontrolować swoje emocje ?

sprawa nie jest taka prosta

nie kontrolowac emocji - źle, poniewaz
-zyjemy w spoleczenstwie, gdzie obowiazuja pewne normy
-mozemy komus zrobic tym krzywde (slowami lub czynem)
to od zewnatrz
od strony wewnetrznej - brak kontroli emocji moze prowadzic do ich eskalacji,
do wpadniecia w ich pulapke, do braku przemyslen - skad sie one biora, co jest ich przyczyna
i zarazem braku rozwiazywania problemow (gdy emocje sa negatywne)
brak analizowania emocji moze spowodowac, ze staniemy w miejscu w swoim rozwoju - dajac sie tylko im porywac tak jak wiatr niesie ziarno dmuchawca

nadmierne kontrolowanie emocji - za zewnatrz daje obraz osoby z kamienna twarza, niewzruszonej, "skały"
wewnatrz zas daje choroby - ciala i duszy, poniewaz tlumione silne emocje kumuluja sie w naszym ciele w postaci chorob, powoduja nawet czasem cierpienia/zaburzenia psychiczne - ktore potem moga nagle wybuchnac baarzdo niekontrolowanie - w postaci agresji na sobie badz innych

w sumei nie widze innej metody - jak zlotego srodka- - oraz nauczenia sie tak uwalniac emocje, by nikomu to nie szkodzilo, a zebysmy my mogli sie ich nadmiaru pozbyc

Ja uważam, że tak samo jak gniew, agresja i smutek to tak samo radość, szczęście i uśmiech cechy ludzkie i jak najbardziej normalne. Co do osób obok nas odczuwających te negatywne cechy i tłumienie ich - bądźmy ludźmi i zrozumiejmy gorszy dzień czyjś i nie bierzmy wszystkiego do siebie. Co do okazywania takich uczuć nie przeginajmy w stosunku do innych - w końcu można iść pobiegać na mrozie, iść na siłownię czy walnąć głową w mur - od razu przechodzą nerwy.. Wszystko z umiarem