Inne stany świadomości

Oj kiedyś też mówiłam, że mięso MUSI być... Jak to ktoś kiedyś powiedział "ludzie nie przestaną się zabijać dopóki nie przestaną zabijać innych stworzeń", poza tym większość zwierząt to zwierzęta hodowlane, które zużywają wodę i zeżerają wszystko co napotkają na swojej drodze, a potem ludzie płaczą, że nie ma co jeść - przydałoby się najpierw zmądrzeć najwyraźniej...
Bo fajnie jest walić obuchem w łeb świni...

Ze stolca to nie była kiełbasa, tylko stek, a raczej Shit Burger --> https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/ ... 9400_n.jpg

Daniel 11 Jeżeli będę pić denturat, czy borygo, to nie powiesz mi że to co robię jest dla mnie niezdrowe, tylko dlatego że sam nie pijesz? Coś chyba z tym tłumaczeniem Twoim nie tak. Nie pojmuję tego tłumaczenia odnośnie palenia trawy.

wciąż zdrowsze niż mcDonald's

Ewelina, to w takim razie tygrysy, lwy i inne drapieżniki też powinny przerzucić się na roślinki Świat jest bardzo skomplikowany. Czytałaś biblię może? Tam też zabijano zwierzęta;)

Zależy to od poglądu.
W Chrześcijaństwie biblia mówi, że można zabijać zwierzęta.
Np. w Buddyzmie już zabijać ich nie można. Warunkiem bycia buddystą to bycie wegetarianinem, ponieważ oni wierzą, że cierpienie nie należy się żadnej istocie na ziemi. ; )

Nie powinny, zainteresuj się naszym układem trawiennym - jest długi, a taki mają roślinożerne zwierzęta, brakiem kłów do rozszarpywania ofiar oraz pazurów ostrych jak to mają zwierzęta drapieżne. Nie jesteśmy drapieżnikami, bez pomocy narzędzi nie umielibyśmy zapolować na zwierzynę, a prawdziwy drapieżnik robi to własnoręcznie - czy tygrys potrzebuje dzidy lub broni palnej?

Nie chcę tutaj nikogo obrażać, biblia to jest mądra książka, ale nie jest dla mnie czymś, co mogłabym uznać za własne zasady i nie znajduję w niej autorytetów. Jezus nim jest, ale ... to skomplikowane W wielkim skrócie: jak każda inna książka, napisana została przez LUDZI, po czym zmodyfikowana przez kościół, wycięto, dodano różne fragmenty i tak przetworzony organizm wystawiono jako zasady największej na świecie sekt... religii.

Pozwól, że Cię naprostuję, bo mam do tego taką możliwość. Przez rok uczyłem się anatomii.

NIGDY WIĘCEJ NIE MÓW, ŻE CZŁOWIEK MA UKŁAD TRAWIENNY PODOBNY DO ROŚLINOŻERNYCH, BO SKRÓCĘ CIĘ O ŁEB.

Ja proponuję, abyś nigdy więcej nie pisał drukowanymi literami oraz wyrażał się kulturalnie. Nie będę tolerować takich wypowiedzi, które nie dość, że łamią Regulamin tego forum, to jeszcze obrażają innych użytkowników!.
Irisa.

To tak na początek.
Człowiek ma układ trawienny jak roślinożerny, czy drapieżnik. Bo one się różnią jedynie żołądkami. Roślinożerny ma wielokomorowy żołądek, a drapieżnik ma jednokomorowy.
Wyjątek z roślinożernymi: tylko koń ma jednokomorowy żołądek, ale za to jest inaczej wyścielony, tj. innym nabłonkiem. Wiem, że tam był bodajże wielowarstwowy płaski i cylindryczny.
Żołądek człowieka jest zbliżony z żołądkiem świni, która z kolei jest wszystkożerna. C:
Mamy kły. Masz jedną parę kłów. Chyba, że Ci wypadły. Taka krowa ma siekacze i od razu zęby przedtrzonowe.
Więc proszę Cię - nigdy więcej nie rób tego... Co właśnie zrobiłaś.

Nie różnią się jedynie żołądkami, ponieważ jeszcze m.in. długość jelit ma znaczenie.
Kły takie jak my mamy raczej nie przypominają kłów lwa, nazwa to nie wszystko.

W związku z tym, że każdy mówi co innego, ma swoje racje i poglądy, zakończmy może swoje wywody, bo do porozumienia w tym temacie na pewno nie dojdziemy.

Długość jelit to nawet między roślinożernych różni się gatunkowo. C: Ale tak, ma znaczenie w rodzaju spożywanego pokarmu. Za razem roślinożerne są przystosowane do trawienia celulozy. A Ty co? Trawisz celulozę? + Człowiek ponoć ma najkrótszy układ pokarmowy.
Świnia też nie ma takich kłów jak lew, a żre mięso.

Nie, bo po to jest dyskusja, aby rozmawiać o swoich racjach. Przyznaj, że się pomyliłaś, a nie, że nie dojdziemy do porozumienia. Pamiętaj, mam tę przewagę, że ja musiałem zarywać nocki, aby to wszystko zakuwać, by zaliczyć rok. Ty nie musiałaś. Więc kto jest bardziej wiarygodny w tym temacie?

Internet jest. Nie wiem czy się pomyliłam, a nawet jeśli to nie ja, bo teorii jest mnóstwo i każdy twierdzi, że ma rację. Co do celulozy - nie spożywałam, ale kolega zjadł kiedyś kartkę z zeszytu, więc chyba jednak człowiek też to trawi :]
Długość jelit owszem różni się gatunkowo, ale 4 razy dłuższe niż tułów lub 10-12 to jednak dość znaczna różnica.

Człowiek nie ma najkrótszego układu pokarmowego. Za mało nocek zarwałeś. ;D

Świnia zeżre też kupę, więc może lepiej jednak się do nich nie porównujmy.