Indoktrynacja

Indoktrynacja - proces wpajania określonych myśli, ideologii dla konkretnych celów danej grupy ludzi, bądź poszczególnych jednostek.
Temat, o którym się nie mówi głośno, jednak tak bardzo wpływa na nasze życie. Myślę, że samo założenie obecnego systemu geo-politycznego opiera się na indoktrynacji. Konsumpcja, wieczny brak czasu, brak czasu na myślenie, bycie w jakiś sposób ślepy na otaczający nasz świat.
Ale do rzeczy indoktrynacja odnosi się do wielu dziedzin.



Psychomanipulacja - jakiś tam krok do indoktrynacji, szczególnie w jakiś sektach, zamkniętych na resztę cywilizacji. Praktycznie każda religia odrzuca pozostałe, a wyznawców innej wiary nazywa się niewiernymi.



Kwestia militarna, wywiad, różnego typu agencje bardziej, lub mniej tajne.

Szkolnictwo, wychowanie młodego pokolenia. Tutaj chyba jest największy, że tak powiem rozmach. Młodym umysłom można wpajać od najmłodszych lat rzeczy najróżniejsze, ponieważ brak doświadczenia i porównania z czymś innym zamyka jakoby wszelkie rozterki.



Pozornie głupi przykład reklam. Ktoś zapyta kogo można zmanipulować w ciągu 30 sekund? Otóż można, pozornie głupie, bez sensowne reklamy powodują znacznie większą potrzebę posiadania danej rzeczy.



Każdego dnia narażeni jesteśmy na swego rodzaju indoktrynację, czasami świadomi, często nieświadomie.
Pozdrawiam

Dość... Krótkie. Mógłbyś to trochę rozpisać? Coś na kształt:
1) Teoria. (jest)
2) Jak rozpoznawać gdy ktoś manipuluje naszym umysłem.
3) Jak się bronić.

Krótkie, tak nie miałem czasu na większe rozpisanie się.
Do rzeczy
at.2 :
- Sprawa jest dość skomplikowana, jeśli ktoś już to robi to na pewno nie w sposób dla nas świadomy. Jak piszę w temacie choćby głupi przykład reklam. Przekaz podprogowy et cetera, et cetera. Wciskają nam coś, czego tak naprawdę, bez oglądania reklamy nie kupiliśmy. Można to odnieść do wszystkich tych przykładów jakie podaje wyżej w temacie. Ciężko jest coś zobaczyć, gdy się tego nie chce widzieć, bądź nie mamy o tym pojęcia.
at. 3 :
- Myślę, że trzeba wyrobić sobie jakieś pojęcie o świecie. Własny światopogląd, nie musi być doskonały, bo nigdy taki nie będzie, wystarczy by był wolny od myśli innych. Pisząc inni mam na myśli większość. Główny utarty nurt myślowy z szeroko zaznaczonym co jest białe a co czarne, co dobre a co złe, co trzeba robić a czego nie trzeba. I kwestia "co ludzie powiedzą"...
Myślę, że wyraziłem to w sposób zrozumiały i w miarę oczywisty.

Jak się przed tym bronić? To proste używać własnego rozumu, intuicji i przemyśleć kto lub co ma w tym cel aby manipulować. Każdy ma własny umysł i rozum który powinien używać aby rozgraniczać co jest dobre a co niewłaściwe a nie iść jak błędna owca za każdym zdaniem które ktoś wypowie. Prawda jest taka, że kłamstwo 100 razy powiedziane staje się prawdą, więc mając to na względzie uczmy się być sobą i samo oceniajmy czy to coś jest właściwe czy nie

Dla nie świadomych powinno dać coś do myślenia innymi słowami dobry materiał riddick.
Jak się bronić ?
Byłoby trzeba opuścić tą planetę i uniknąć podobnych to najlepszy sposób.
A sposób na tutaj to atak po prostu rewolucja bez żadnych transparentów tylko broń inne wyjście nie istnieje.
Sposób manipulacji jest tu tak zaawansowany że większość nie wie że jest manipulowanym i to jest manipulacja,i oczywiście za tym ludzie nie stoją