Gorąca prośba o interpretację

Witam,

A ja mam takie nietypowe chyba pytanie odnośnie snów, bo nie dotyczy tylko mojego snu, ale kilku osób i w każdym śnie główną rolę odgrywała jedna osoba, mój partner.
Postaram się krótko opisać sytuację i może ktoś będzie w stanie mi jakoś odpowiedzieć.
A więc w zeszłym tygodniu śnił mi się mój partner, który bardzo sprzątał kościół (generalnie jest osobą nie wierzącą i do kościoła nie chodzi). Dwa dni później jego szefowi śniło się, że był na jego pogrzebie. Potem mi się śniło, że gdzieś zaginął i nie mogłam go znaleźć, mimo tego, że tak faktycznie cały czas go widziałam. Była okropna mgła, taki półmrok (scenografia jak z horroru, bardzo przypominało mi to jakiś opuszczony stary cmentarz).On gdzieś zaginął, ale ja go cały czas widziałam, tylko, że jakby nie był dla mnie dostępny. Widziałam go, słyszałam, ale nie mogłam do niego dotrzeć. I mimo tego, że faktycznie widziałam go cały czas w tym śnie, to jednak nie wiedziałam gdzie on jest i przeraźliwie go cały czas szukałam. Byłam bardzo zdenerwowana. Bałam się, że go już nigdy nie znajdę. A wczorajszej nocy jego synowi śniło się, że był na jego pogrzebie.
Czy te sny mogą mieć coś ze sobą wspólnego i mogą coś oznaczać?
Powiem szczerze, że bardzo mnie to wystraszyło

Będę wdzięczna za jakąś odpowiedź.
pozdrawiam

Twój partner ma jakieś problemy? Może tak jest, że jakaś jego część umarła, coś odrzucił.

Nic mi nie wiadomo na temat jakiś jego problemów

Dziękuję za szczerą i wyczerpującą jak dla mnie opisową sytację. Zacznę tak:

Cześć i witaj, miło mi Ciebie poznać. Życzę Ci wielu niezapomnianych i mądrze spędzonych chwil na tym forum, kociaczek3 !

Teraz interpetacja Twojego snu:

Kościół to generalnie symbol wiary i mocnych jej fundamentów, kościół to budowla kamienna wiatro-deszczo-burzo-pogodo odporna. Jak śni się Kościół to wiara ale takie jej podstawy, podstawy. Właściwie podstawy podstaw jeśli wiesz co mam na myśli. Poza tym kościół to jedyne miejsce (prócz naszego własnego serca) gdzie jesteśmy naprawdę blisko Stwórcy Boga. Jak dla mnie to takie wewnętrzne sprzątanie (akurat dobra chwila jest Wielki Post) spraw związanych z wiarą. On sprzątał Kościół czyli będzie sprzątał w środku u siebie. Kurz czyli symbol czegoś co się przez lata nazbierało, kurz jest wtedy gdy się nie używa albo zostawi jakieś miejsce wtedy on się zbiera. Dla mnie to symbol tego, że na podejściu do Boga tej osoby "zebrał się już kurz". Pora to odkurzyć !

Pogrzeb to zakończenie jakiegoś trwającego okresu. Jeżeli pogrzeb jest i "nic nie wstaje" żaden zmarły (bo i tak czasem jest we śnie) to śmierć i zakończenie danego okresu już całkowicie

Ta mgła to piękny symbol tego, że będzie taki okres w życiu Twojego partnera i on będzie chwilowo "niedostępny" w tym względzie, że będzie sobie zadawał pytanie kim jestem ? Jakie jest moje życie ? Jaka jest moja religia, w co wierzę ? To jest proces wewnętrzy i mimo, że on cały czas jest, będzie z Wami (z Tobą) to będzie jakby we mgle, w oddaleniu. To sen pokazujący tylko możliwie prawdopodobnie nadchodzący okres dla niego.

Sen nie pokazuje jak te rozważania zakończą się dla tego mężczyzny i gdzie go doprowadzą. Myślę, że skoro Wy mieliśćie takie jednoznaczne, jednotematyczne sny to należy być gotowym, że ta osoba której ten sen dotyczył ona jakby się troszkę od Was "oddali" ale nie specjalnie czy celowo, raczej będzie wewnętrznie sprzątała "swój Kościół".

Wszystkiego dobrego Ci i z Panem Bogiem !

P.S. Nic nikomu nic się "fizycznie" nie stanie, śmierć to we śnie to symbol odnowy i budzenia się do czegoś nowego.

Jeśli interpretacja w miarę trafna proszę o krótkie poinformwanie mnie
Dzięki.