Film, który skłonił Cię do refleksji

Na pewno każdy z nas oglądał film, który mocno na niego wpłynął, dał do myślenia, spowodował, że na pewne sprawy zaczął patrzeć inaczej, po prostu zmienił tok myślenia. Macie taki film? Co w nim było "niezwykłego"?

Polecam film pt. "Nietykalni", jest jak najbardziej pozytywnym filmem, bez głupich scen z przemocą itd. Pokazuje jaka może zawiązać się przyjaźń między dwojgiem ludzi, pochodzących z zupełnie różnych światów. Ma jeszcze jedno bardzo ważne przesłanie, o którym tutaj nie napiszę, mam nadzieję, że sami je dostrzeżecie.



Warto obejrzeć!!

Lot nad kukułczym gniazdem, klasyk.
Mechaniczna pomarańcza.
Requiem dla snu - wyolbrzymiony, bo za mało czasu a za duzo treści do przekazania, ale oddziałowuje silnie.

Dla mnie to:
"Nietykalni" - pokazuje dwa różne światy społeczne oraz to, że tak naprawdę te dwa światy nie istnieją, a wszyscy są sobie równi.
"Jesteś bogiem" - zupełnie zmienił moje spojrzenie na muzykę HH w Polsce, wielki szacun! Aktorstwo również wspaniale wykonane
"Saga Zmierzch" - miłość, delikatność, odwaga, wiara, siła - tak właśnie się kocha!

Ostatnio oglądałam Big Love. Przyznam szczerze, że nie przepadam za polskimi filmami, ale ten jakoś mi się spodobał. Opowiada historie dwojga młodych ludzi, którzy zakochują się w sobie i można powiedzieć, że ich związek z czasem staje się toksyczny, wręcz chory, czeka ich wiele zawirowań, ciężkich chwil i trudnych wyborów. Zakończenie trochę dziwnie pokazane, ale mimo wszystko da się oglądnąć.

Kolejny film, to Trzy metry nad niebem - Również o miłości, melodramat. Dwoje ludzi z dwóch zupełnie różnych światów zakochują się w sobie. Ona spokojna, poukładana i ambitna uczennica, a on - szalony, temperamentny chłopak, który uwielbia motocykle i bierze udział w nielegalnych wyścigach. Ich miłość nie ma prawa przetrwać, sprzeciwiają się temu rodzice dziewczyny, a szczególnie zasadnicza i surowa matka. Mimo, to młodzi zaczynają się spotykać, coraz więcej ich łączy, pomału się nawzajem poznają, aż pewnego dnia rozdziela ich tragedia, oboje za sobą tęsknią, ale nie mają odwagi do siebie wrócić. Film ma jak na razie dwie części, ale ma byc trzecia kolejna.

Żeby nie było, że wszystkie takie miłosne, to teraz przejdę do wojennych - Dzieci Ireny Sendlerowej i Lista Schindlera - chyba każdy o nich słyszał, obydwa o czasach wojennych i nie ma co dużo pisać, po prostu trzeba oglądnąć

Zaledwie kilka dni temu polecono mi ten film. Z racji, ze nie lubie polskich produkcji zapewne go nie obejrzę, zwłaszcza - SPOIER ! - ze zakoncenie dramatyczne, a ja jednak wolę wyidealizowane happy endy

Z pewnością "Forrest Gump", najlepszy film jaki do tej pory obejrzałam

Wiele filmów wywarło na mnie wrażenie. Ale "Zielona Mila", to film który obejrzałam w jakimś okresie mojego życia i przemówił do mnie pewnymi słowami. Pamiętam go bardzo dobrze i pamiętam emocje, które wtedy odczuwałam. Był to okres początku choroby kogoś mi bardzo bliskiego i wiara w cuda była dla mnie wtedy bardzo ważna.
A przesłanie filmu było zupełnie inne. Zielona mila to długi korytarz, którym doprowadza się skazańców do celi śmierci. Jednym ze skazańców jest duży murzyn o gołębim sercu z darem uzdrawiania..

"Most do Terabithii" jest jedynym filmem, który zapadł mi w pamięci. Opowiada o przyjaźni i mocy wyobraźni. <3 Jest po prostu bajeczny i trochę smutny. >: No, ale przywykłem, że postacie, które lubię zazwyczaj umierają lub okazują się być złe.

witam mnie również spodobał się film "Big love" choć nie jestem fanką rodzinnych produkcji. Efekt motyla skłonił mnie do refleksji już wiele razy, jak każda nasza decyzja, nawet ta najmniejsza może wpłynąć na nasze dalsze życie.. niesamowite. Drugi film to Pamiętnik, który dał mi wiarę i nadzieję, że prawdziwa wielka miłość istnieje i przetrwa mimo siwych włosów..