Erich Fromm, "O sztuce miłości"

Rozważania Fromma są atutem tej książki. Problematyka zaangażowania wobec życia, rozważana w takim aspekcie, jak to czyni autor, nie jest tematem częstym, w szczególności zaś jest skąpo reprezentowana u nas. Autor nie prezentuje tu ani teorii osobowości, ani teorii popędów, choć niewątpliwie wspiera się o wieloletnią pracę, o rozległe dociekania prowadzone w tych dziedzinach. Książka ta ma być przede wszystkim doradcą bardzo osobistym, pomocnym w kwestii `jak żyć`.



Cóż mogę dodać. Książka jest o tyle wartościowa, iż rozpatruje zagadnienie miłości pod kątem psychologicznym, jak i czysto duchowym. Fromm pisze o zależnościach pomiędzy każdym znanym nam rodzajem miłości (miłość matczyna, ojcowska, do bliźniego, do "drugiej połówki pomarańczy", do Boga, aż wreszcie - a może przede wszystkim - do siebie) jako o jednej wielkiej, przepięknej całości, gdzie żadna nie może istnieć w swej pełnej formie, jeżeli nie występuje w nas żadna inna.

Ciepło polecam, jako że uważam, iż najwyższym stadium rozwoju duchowego, jest w pełni rozwinięta umiejętność kochania - bo miłość jest jedynym naturalnym, pierwotnym stanem duszy, z którym przychodzimy na ten świat. Tylko po to, by doświadczywszy całej reszty, znów do niego powrócić.


(Jako estetka wkleiłam w tekst okładkę wersji anglojęzycznej. Taka wersja jest dostępna na polskim rynku: http://selkar.pl/img/imagecache/57001-5 ... 267068.jpg
Polecam szukać również w antykwariatach. Ceny wahają się od 10 do 20 zł za nową książkę.)

http://www.czarymary.pl/p_331_sztuce_milosci_erich_fromm <-- tutaj link do sklepu