dziwny sen z bólem serca na jawie

witam. zacznę od tego że śnię bardzo często, ale tylko niektóre sny wydają mi się ważne, często też mam sny świadome - mogę zmieniać ich bieg i wiem że jestem akurat w śnie... dodam jeszcze że moje niektóre sny się sprawdzają taka jak śmierć mojego dziadka. Moja zmarła babcia powiedziała mi w nim że śmierć przyjdzie szybciej niż poród - byłam w ciąży. Że wydarzy się to 31 pierwszego miesiąca który ma 31dni. Dziadek zmarł właśnie takiego miesiąca z tym że 21.
Sen który mnie zaniepokoił miała dziś ok 5 nad ranek. Od pary dni na jawie mam palpitacje serca więc może to tylko moje długie myślenie o tym a może nie... więc od początki : śpię, nagle budzi mnie "cześć" otwieram oczy - jestem w domu mojej babci ( większość snów które są dla mnie ważne śnię właśnie tam) Leżę a nade stoi karzeł. Trzyma w dłoni patyczek od lizaka (?) wiem że chce mnie skrzywdzić i tak też robi zaczyna przykładać mi do ciała - nad serce, jestem przerażona bo wiem , że jeśli zrobi to we śnie, mogę umrzeć naprawdę. Wiem, że na jawie miałam te palpitację i że jeśli to zrobi to naprawdę mogę umrzeć. Karzeł wbija mi ten patyczek, a ja czuję jak wchodzi coraz głębiej przez skórę,nie mogę się ruszyć. Kiedy jest blisko serca budzę się. KONIEC
Sen mnie oszołomił i do teraz jestem przerażona tym co to było. Zastanawiam się nawet czy to coś więcej, czy że może to jakaś złą magia czy coś, czy naprawdę nie ma obok mnie jakiegoś ducha, który mi robi krzywdę...

a ja myślę, że to po prostu podświadomość każe Ci zwrócić uwagę na problemy sercowe. Może warto odwiedzić lekarza, potraktować to jako omen, żeby zrobić echo serca, cokolwiek? Ewentualnie odpuścić ze stresem?

Masz może taką osobę, która Cię rani, właśnie wiesz, że chce Cię skrzywdzić, ale utrzymjesz względne relacje?

Miałam wcześniej problemy z sercem, byłam na lekach ale parę miesięcy temu kardiolog je odstawił i miałam się zgłosić na kontrolę którą przegapiłam.

Odnośnie takiej osoby, ostatnio - kwestia kilku dni, pokłóciłam się z bratem który bardzo mnie zranił - obgadywał mnie za plecami. On nie zauważył w tym problemu, ale mnie to ruszyło. Może ten sen mieć z tym coś wspólnego?

Według mnie to takie przypomnienie o kontroli, konieczność zwrócenia uwagi, nie zwlekaj, jeśli chodzi o sprawy zdrowotne.

Tak, wg. mnie motyw brata też może się tu jawić - on Cię rani tym patyczkiem, nie widząc w tym nic złego, nie przestaje, mimo Twoich próśb. Może szczera rozmowa coś zmieni? Chociaż brat, pojawiający się jako karzeł, potwór, może sugerować trudny charakter.

Dzięki wielkie
Wszystko się naprawdę zgadza idealnie, mój brat ma baardzo ciężki charakter no i jak wspomniałam o tym obgadywaniu nie zauważył problem i jeszcze mnie obraził, że to ja mam jakiś problem. Sen mnie naprawdę przeraził. Z serduchem dzisiaj jadę wieczorem na pogotowie.
Dziękuję za objaśnienie mojego snu.

Zdrowia życzę C;