Duch na meczu Borussi z Realem ?

Oglądając wczorajszy mecz, momentami dostrzegłem dziwnie przelatujący cień przypominający biegnącą osobę. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że jakoś niewydawał się być cieniem któregoś z graczy.



Zaznaczyłem miejsca, w którym pojawia się ten dziwny cień. Możecie sprawdzić te momenty z pomocą tego linku (najlepiej ustawiając sobie z 10 sekund przed widoczną minutą meczu), ponieważ z powyższych zaznaczonych ujęć na zdjęciach niewiele widać.

Dziwnym zbiegiem okoliczności wydaje się być to, że ten dziwny cień pojawiał się kilka minut przed golami polaka (dla przypomnienia gole polaka padły w 8, 50, 55 i 66 minucie. Do kolejnych zbiegów okoliczności zaliczymy fakt, że według informacji podanych w mediach, Robert dedykował gole swojemu zmarłemu ojcu. Po za tym zagrał chyba mecz swojego życia. Przypadek?

Niestety obrazek się nie załączył. Sama widziałam ten cień, ale wtedy byłam skupiona na meczu, a nie zastanawianiu do kogo on należy chociaż stwierdziłam, tak pospiesznie, że to cień kamery, która pokazuje obraz z góry.
Powtórek na razie nie oglądałam, bo internet się zacina, jak obejrzę, to się wypowiem, czy to co przyjęłam wczoraj, jest zgodne z tym co zobaczę na spokojnie

Droga Iriso, zdjęcia się załączyły widzę wszystkie po kolei.
Jak nie lubię oglądać meczów tak te zdjęcia mnie zastanowiły. Później obejrzę na spokojnie te kilka sytuacji.

A ja tych zdjęć nie widzę, u mnie się nie załączyły ;/

u mnie też nie Proponuję zalinkować na hostingu.

Kompletnie niczego nie widzę ani na zdjęciach, ani na filmiku...
Włączcie sobie początek drugiej połowy - tam jest ujęcie z kamery, która filmuje znad boiska, to pewnie jej cień się pojawia.

zobaczę wieczorkiem i specjalnie sie przyjrzę

Zgadza się - to cień tzw. "pajączka", czyli ruchomej kamery zawieszonej na specjalnych linach nad murawą.

No to przecież ja o tym pisałam, zaraz na początku

Rzeczywiście. Nie zwróciłem uwagi