DIABEŁ

Pewnego dnia coś mnie podkusiło by zapytać kart o Niego. Bo chociaż nigdy go nie poznałam, coś, nie wiem dokładnie co to takiego sprawia, że nie mogę przestać o nim myśleć (a takim wodnikom jak ja rzadko zdarza się zbyt długie myślenie o kimś kogo nawet się nie zna).
Miałam do wyboru całą talię. Wielkie i Małe Arkana.. I na pytanie jaką on jest osobą wyciągnęłam kartę "Diabeł". Zgodnie z interpretacjami z wielu źródeł wychodzi na to, że powinnam go unikać jak ognia.. niezależnie od tego jaka miałoby to być relacja. Co myślicie? Czy ludzie których opisuje ta karta naprawdę należą do "ciemnej strony mocy" ?

Dla mnie ta karta to głównie nałogi, złe towarzystwo, zejście na złą drogę... Na Twoim miejscu rzeczywiście unikałabym

Cóż, tak podejrzewałam. Ale wiesz.. czasami bardzo chcemy wierzyć w to, że ktoś wcale nie jest taki zły, wbrew wszystkim przesłankom.

Tym sposobem tracimy czas na niewłaściwe osoby

Osoba symbolizowana przez kartę Diabła, to osoba, która doskonale zdaje sobie sprawę z tego jak działa na płeć przeciwną. Ta osoba przeważnie otaczana jest przez adoratorki/adoratorów. Osoba symbolizowana tą kartą może mieć różne nałogi, a także jest to ktoś, kto lubi zmieniać partnerów, a wybór z reguły ma i to duży.
Jest to osoba niezwykle kusząca, atrakcyjna, która potrafi zawrócić w głowie. Zazwyczaj mimo wszystko ciągnie nas do tej osoby, chociaż rozum podpowiada, aby tę relację/związek zakończyć, to i tak przeważnie robimy inaczej.

Dokładnie tak jest. Wszystko wbrew logice. Chyba trzeba będzie odciąć się.

Mi diabeł zawsze pokazuje osobę niezwykle atrakcyjną, osobę, która może być wspaniałym kochankiem, ale również manipulanta i to tak dobrego, że nie zauważa się nawet, iż wpadło się w jego sieci.

Ty pytałaś jednak o charakter i osobowość, a osobowość czarta ogólnie nie jest korzystna w jakichkolwiek relacjach.

Wiem, że stary wątek, ale dopiero teraz mogłam to zweryfikować. W odniesieniu do pytania które postawiłam: "Jaką Pan X jest osobą?" diabeł oznaczał... osobę uzależnioną, w depresji, a w dodatku kogoś od kogo pragnęłam kontaktu, a był całkowicie poza moim zasięgiem.. emocjonalnie o oraz fizycznie.

a osobą zagubioną niekoniecznie już w nałogu, czy depresji?