Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 9 ] 
Drukuj
Autor Wiadomość
PostNapisane: 10 mar 2014, o 10:53 
O czym może świadczyć pewna zależność ,według której
jeśli staram się zagłębiać w duchowość i mistykę
życie wokół mnie staje się trudniejsze.

Im głębiej wchodzę w jakiś temat,tym więcej przeciwności losu pojawia się w życiu
Kiedy żyję jak prymitywny materialista ,życie łagodnieje
im mniej duchowości tym mniej przeszkód...

Czemu tak się dzieje???


  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10 mar 2014, o 12:19 
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 sie 2012, o 18:30
Posty: 1634
Podziękowań: 599
Zauważyłam, że mam tak samo od dłuższego czasu..
I to nawet już nie muszę wchodzić głęboko w duchowość, życie i tak jakby samo rzuca kłody pod nogi. Mam wrażenie, że jak już raz zachciało się rozwoju, to on się odbywa cały czas, bez naszej ingerencji, bez medytacji i czytania książek czy słuchania wykładów, kursów.
Moje życie nie łagodnieje nawet jak nie interesuje mnie ezoteryka. Czasami to już nawet lepiej zostawić wydarzenia i problemy, żeby same się rozwiązywały, jakby nie mam na to wpływu.

_________________
http://www.nemeste.wordpress.com
http://www.duchowoscosobista.wordpress.com


 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re:
PostNapisane: 10 mar 2014, o 18:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 mar 2013, o 08:23
Posty: 69
Podziękowań: 11
Ewelina napisał(a):
Czasami to już nawet lepiej zostawić wydarzenia i problemy, żeby same się rozwiązywały, jakby nie mam na to wpływu.


Dokładnie tak, im większe problemy, tym większy spokój wewnętrzny choćby nie wiem co się działo. Na pewne rzeczy nie mamy wpływu, więc nic nie da martwienie się o jutro ,którego i tak nigdy nie będzie. A swoja drogą i tak zawsze problemy te wyolbrzymiamy . Nie wiem jak u was ale u mnie już wiosna i wszelkie problemy mnie nie in te re su ją. ;) A jeżeli już jakieś przyjdą, to niech z łaski swojej łaskawie się same rozwiążą.

"Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat ja wysiadam..."


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 10 mar 2014, o 18:32 
Obrazek

Z tego wniosek że ...
rozpoczynając duchową praktykę,nasze życie staje się trudniejsze
ponieważ...coś tam coś tam,dawno temu...
Świetnie.
Przecież celem praktyk jest wyzwolenie ludzi,uwolnienie ich od cierpienia...
:-? bez sensu...


  
 
PostNapisane: 4 lis 2014, o 16:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2012, o 16:16
Posty: 1131
Podziękowań: 365
A ja może bym to inaczej zrozumiała. Rozwijamy się, naszą egzystencję, więc i napotykamy przeszkody, dzięki, którym również się uczymy. Zobaczcie to zależy jak podejdziecie do problemów, jaki wpływ na Was (Nas) będą miały - i za każdym razem ma być coraz trudniej, chociaż to ni ma się do mnie. Mi osobiście łatwiej się żyje. A może jak się przejdzie przez te "wielkie" trudności to później będzie łatwiej? - i ta teza by do mnie bardziej przemawiała i mnie ilustrowała


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 sty 2015, o 11:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 cze 2013, o 07:29
Posty: 117
Podziękowań: 24
Przeszkoda,która się pojawia podczas rozwoju to rozpaczliwy krzyk naszego pacyfikowanego ego. Życie nie staje się trudniejsze, tylko objawia się inaczej. Dąży do rozwiązania bieżących problemów, dlatego one się uwydatniają. Wystawia je dla nas, żeby problem przepracować i iść dalej. Kiedy przeskoczymy ten płotek, potem jest już tylko z górki :)

_________________
Emkafe


"Trwaj tylko w słońcu, bo nic pięknego nie rośnie w ciemności."
F. Schiller


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 lut 2015, o 19:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2015, o 16:30
Posty: 51
Podziękowań: 5
Mnie się podoba cytat Jacka Sparrowa Problem nie jest problemem. Problemem jest nastawienie do problemu. Emkafe wspomniał(a) o ego. Ego jest tak czy inaczej. Można też mieć zdrowy egoizm, czyli zostawienie świata samemu sobie. Dziewczyny o tym pisały wyżej i to prawda, więc nic nowego nie mogę dodać. Ja zdrowy egoizm widzę w zostawieniu spraw samym sobie i słuchaniu własnego głosu. Przykładem niech będzie sytuacja pod gdańskim kinem, gdzie jeden z cygańskich chłopców ciągnął swoją - dajmy na to młodszą siostrę za włosy. Po chwili pewien mężczyzna fuknął na niego by ją zostawił. Chciał naprawić świat. Mężczyzna odszedł, dzieci weszły do środka, i po chwili wyszły. Gdy wyszły, ta sama dziewczynka kopała tego chłopca w nogę. Nim pojawił się mężczyzna, pomyślałem by jej pomóc, ale poczułem w sobie, że to nie ma sensu. Nie minęła minuta gdy okazało się, że mój egoizm okazał się słuszny. Tak jest w wielu sytuacjach. Nie zawsze da się dostrzec rozwiązań, które rozwieją w nas poczucie przytłoczenia bezsensem i chaosem jaki nas otacza.
Kiedyś znalazłem serię aforyzmów mówiących, że człowiek głupi jest szczęśliwszy. Cypher w Matrixie mówi, że niewiedza to błogosławieństwo. Nie zgadzam się z tym, bo oprócz głupoty i mądrości jest jeszcze nieporuszona świadomość, która unifikuje wszystkie możliwości w jedną złożoną całość. Wszystko co ma przyczynę, ma skutek - i odwrotnie.
Też miałem problem z tym, że środowisko nie akceptuje moich poglądów, dlatego stałem się najmniej wylewny w sprawach metafizyki jak to tylko możliwe. Znalazłem spokój w sobie, przestałem się obwiniać o to co robiłem źle i niestety musiałem zostawić problemy rodziny same sobie. Bardziej pomogę światu swoim przykładem, aniżeli próbując mu coś udowadniać. Wszystko jest kwestią wyczucia. Chciałbym powiedzieć, że tak mi się wydaje, ale powiem, że jestem tego pewien.

_________________
Stare chińskie przysłowie mówi: „Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie”.


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 lut 2015, o 21:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 mar 2012, o 14:52
Posty: 312
Podziękowań: 39
Tycie kicie napisał(a):
Im głębiej wchodzę w jakiś temat,tym więcej przeciwności losu pojawia się w życiu
Kiedy żyję jak prymitywny materialista ,życie łagodnieje
im mniej duchowości tym mniej przeszkód...


Im więcej wiesz, tym większe pragnienie, żeby wiedzieć jeszcze więcej.
Jeden nowy szczegół - setki dodatkowych pytań.
Jesli nie poszukujesz, jesteś bierna, żyjesz "prymitywnie" to i nie napotykasz trudności.
Albo są one tak niewielkie, że nawet ich nie zauważasz, nie oceniasz jako trudności.
Rozwój duchowy, czy po innemu osobisty musi nieść za sobą utrudnienia. Gdyby było zbyt łatwo - nie byłoby rozwoju.

Damian napisał(a):

Kiedyś znalazłem serię aforyzmów mówiących, że człowiek głupi jest szczęśliwszy. Cypher w Matrixie mówi, że niewiedza to błogosławieństwo.


Skorzystam sobie z przytoczonych słów, ponieważ chciałam właśnie rzec, że moim zdaniem głupota jest błogosławieństwem.

Im mniej wiesz, tym spokojniej Ci się zyje.
Im mniej rozumiesz, tym łatwiej iść ci przez świat.
Będąc mało lotnym nie zastanawiasz się, dlaczego jest tak, czy inaczej.
Nie szukasz wyjasnień, nie dostrzegasz nieścisłości, niesprawiedliwości - bo i po co ?
Skoro tak jest, to tak ma być.
Życie jest łatwiejsze, mniej skomplikowane.
Owszem, dużo uboższe, ale jesli ktoś nie zdaje sobie z tego sprawy, nie odczuwa tego - jak moze byc mu źle ?

Im słabsze Ego, tym mniejszy opór.

_________________
Sceptyk


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 lut 2015, o 21:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2015, o 16:30
Posty: 51
Podziękowań: 5
Owszem, jednak głupota i mądrość mają dalsze konsekwencje.
Możemy nazwać człowieka z plemiennej wioski amazońskiej głupim, dlatego że nie wie nic o logarytmach, lub nie zna się na obsłudze painta. Możemy też takim nazwać człowieka, który kradnie telewizor w sklepie pełnym kamer, albo też człowieka, który nie zawiązuje buta przed wyścigiem na sto metrów. W każdym z przypadków jest jakiś haczyk i punkt widzenia. Jednak w pierwszym przypadku mówimy o braku trosk, nie zaś o głupocie. Gdy weźmiemy pod tą uwagę naszą konsumpcyjną kulturę, troski mają się zupełnie inaczej, jednak mają dalej idące konsekwencje. Ślepo wierzymy, że prawa rządzące niby rozwiniętym narodom są dobre dla ich społeczności, jednak wiemy, że technologie, nauka, obrona terytorialna, i wiele innych aspektów, w rzeczywistości niosą zagładę na wielu płaszczyznach, które z punktu widzenia serca nie służą nikomu innemu, niż temu, który ów system narzucił. Nie mogę powiedzieć, by moja wiedza na temat Illuminati, Bilderberg Group, jak zwał, tak zwał, byłaby dla mnie ciężarem. Kiedyś tak uważałem, bo cała wiedza o złu jakie jest, ma swoje źródło. Gdybym spojrzał mu w twarz, musiałbym wybrać. Albo zwyciężyć je dobrem, albo mu ulegnąć. Dobry człowiek jest delikatny w swojej naturze gdy ma kontakt z dobrem. Jest też słaby, gdy boi się kontaktu ze złem. Silny zaś jest wtedy, gdy wie, że ma wybór. Uległość jest cechą ludzi słabych. Tj. zastraszonych. To nic złego, i takim ludziom należy współczuć i pomagać. Ja sam byłem zdesperowany i błagałem los by sprawił mi zapomnienie tych wszystkich rzeczy, których dowiedziałem się w internecie. Łatwo jest zignorować informacje o sąsiadce, ale nie o demonicznych konspiracjach. Możemy sobie polemizować, ale złu trzeba stawiać czoła. Mógłbym mieć gdzieś wszystko i uroić sobie dowolne prawdy, ale miałem kiedyś taką sytuację: Pewnego sylwestra dostrzegłem podczas masowej imprezy pewnego człowieka. Może był tylko pijakiem, a może był bezdomnym pijakiem. Widziałem wielu mu podobnych, ale pośród nich tylko on miał w dłoni szampana za 8 złotych. Moja wiedza o powodach przez które on był pijakiem sprawiła, że bardzo mnie poruszył. Ludzie na metr stali od niego, a ja opuściłem na chwilę grupkę moich przyjaciół, by do niego podejść. Gdy podszedłem, podałem mu rękę, złożyłem mu życzenia i go przytuliłem. Pamiętam jego łzy i jego poruszenie. I zrobiłem to tylko dlatego, że wiem, iż świat to nie tylko pieniądze, metry kwadratowe na papierku, który kupujemy za niewolniczy kredyt, czy za inne narzucone przez demiurgiczny system prawa. Moja zbiorowa świadomość sprawiła, że na chwilę stałem się wolnym człowiekiem, mimo że moi przyjaciele patrzyli wtedy na mnie jak na wariata, który nie boi się smrodu człowieka. Smrodu krzywd, które sami sobie sprawiamy.

_________________
Stare chińskie przysłowie mówi: „Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie”.


 Zobacz profil  
 
Odpowiedz w temacie


Przyjaciele: dobrysennik.pl
Centrum pobierania

Witaj na Naszym forum o tematyce - rozwój osobisty i duchowy. Porozmawiasz tutaj z użytkownikami na tematy niezwykłe. Warto również sprawdzić aktualny horoskop na cały rok 2013 razem z przesłaniem anielskim dla każdego znaku zodiaku! Oprócz tego nasi użytkownicy pomogą zinterpretować twój sen oraz zagłębią Cię w tematykę rozwoju osobistego, spraw związanych z duchowością, jak i również ezoteryką. Sprawdzisz także znaczenie snu w naszym własnym senniku online, w którym podyskutujesz z użytkownikami.
Regulamin, polityka prywatności i kontakt
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group | phpBB SEO | Spolszczenie: phpbb3.pl
Copyright © 2012 by WrotaRozwoju.PL