Czym jest rozwój duchowy?

Kamea sorki, ja nie gadam z duchami a przewodnicy to też duchy. Wole samodzielność.

Wiem że tą sekte założył cysorz constantyn czy jak mu tam, w 3 wieku. Kilku biskupów sie zbuntowało i powstało prawosławie lub coś jeszcze.
Czemu Jezusa wiąże z obecną religią ? Bo gdyby nie jego głupota to by tej religii nie było. Jest wrzodem na dupie społeczeństwa i wampirem wysysającym krew czyli pieniądz która płynie do watykanu w miliardach.

W co wy wdepneliście ? Wingmakers podają 65% prawdy trzeba przesiewać od nich informacje. Te o anu enki to prawda ale reszta wątpliwa.

Ten facet empata zmyśla na potęge, 98 procent szajsu wam wciska. Ale te 2% prawdy to perełki

Zwłaszcza te miłość rozwija i przebaczenie uwalnia.

lumen, kilka razy pytałam Cię o źródła Twoich informacji, ale nie doczekałam się odpowiedzi. Tak to sobie każdy może wysnuć wnioski. Nie gadasz z duchami, przewodnikami, kosmitami... to kto Ci przekazał te wszystkie trudne pojęcia, którymi operujesz? Chyba nie jakiś ziemski mistrzunio?

Ewelina sorki, nie zauważyłem tych pytań.
Troche to dziwne na forum rozwoju duchowego zadawanie takich pytań. Ale ok, mam nadzieje że nie jesteś zafiksowana na jedyne prawdziwe źródło wiedzy od kosmitów i duchów.
Kilkanaście lat temu czytałem jakieś przekazy Ra i inne badziewia. Potem zobaczyłem w tym manipulacje i kupe bredni. Efekt tego był taki że wszyscy na forum byli poblokowani, strachliwo, myśleli że ich ktoś obserwuje. Normalnie jazda jak po narkotykach.
W końcu zajarzyłem że im chodzi o to by ludzie sie nie rozwijali lub szli w ślepe uliczki w rozwoju.
I zacząłem szukać źródła informacji w sobie. Człowiek ma w sobie ogromne możliwości, trzeba tylko po nie sięgnąć zamiast skupiać sie na duchach i kosmitach i ich smrodach.
Prawdziwy rozwój to rozwijanie cech urzeczywistnienia w sobie. To daje dostęp do szerokiej wiedzy i źródła w sobie. Oczywiście nie od razu. Powiedzmy że do wszystkiego potrzebny jest jakiś poziom energii. Im wyżej chcesz sięgnąć to trzeba zwiększyć emanacje by to było dostępne.

Tyle razy mnie pytano skąd to wiem że straciłem rachube

Lumen twoja wiedza pochodzi z ciebie z twojego wnętrza, tak zrozumiałam ? Ok, twoja wiedza jest dla Ciebie prawdą.
To ja też się zapytam, czemu twoja wiedza jest prawdziwa a innych nie ??
Krytykujesz Jezusa, Toll E. i itpp... Kim jesteś że masz to tego prawo ? Szukasz uwagi, czy nie masz z kim o tym pogadać ? Jak wiesz wszystko najlepiej ... wytykasz co i jak jest błędem itp...

To Ty jaki masz syndrom ??? Ty chyba dopiero zaczynasz?
Nie wiedziałeś że Prawda jest jak d*** ??? Każdy ma swoją.
To czemu twoja prawda jest prawdziwsza od innych ....

Nie odpowiadaj. Nie wiem czego potrzebujesz aby Cię wysłuchać ? Aby dać Ci uwagę ?? Chcesz się podbudować ?? Chcesz walczyć ? Bo do rozmówców należysz w moim odbiorze którzy sami muszą słuchać samych siebie, a i tak są głusi.Naprawdę nic mnie to nie obchodzi, decyduję w czym chcę brać udział, wiec skorzystam z tego prawa.Żyj sobie człeku w swojej prawdzie. pa,pa...

Kamea skoro piszesz nie odpowiadaj, to po co ten wpis haha, żeby mi dowalić oczywiście
Gdy sie otworzysz na dostęp do swojej nadjaźni, wtedy zrozumiesz to co pisze. Bo wiedza pochodzi głównie od niej. Ja z poziomu jaźni niewiele wiem i niewiele widze. Bez tego kontaktu byłbym ślepy i głuchy. To jak chodzenie po omacku w ciemności.
Nie wywyższaj sie bo sama dopiero sie przebudziłaś do poważnego rozwoju, wszystko jeszcze przed Tobą. Więc zajmij sie własnym rozwojem zamiast toczyć walke ze mną o prawde moją czy innych.
Przyjmujesz albo nie przyjmujesz wiedzy ode mnie, nie musisz nikomu dowalać jeśli sie nie podoba to co inni piszą, proste jak drut.
Nic o mnie nie wiesz żeby mnie oceniać.