[ Posty: 14 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 24 sty 2017, o 22:44 
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 sie 2012, o 17:30
Posty: 1735
Lokalizacja: Góry :)
Podziękowań: 607
Jak to jest wg Was z czasem, kiedy wybieramy wcielenie?

Wiele razy słyszałam, że można się wcielać w przeszłości, ale kiedy widzę poprzednie wcielenia (sama nazwa wskazuje), to nigdy nie ma tych wcieleń z przyszłości... Więc jak to jest? Wg mnie nie można wcielać się w przeszłości, ponieważ mogłoby to zmienić bieg zdarzeń, tamten czas jest już zamknięty. Dochodzą do tego jeszcze inne wymiary i tutaj sprawa zaczyna się komplikować. Czyli chcąc wcielić się w przeszłości i zrobić coś takiego, co utworzy nowe ważne wydarzenia w historii tworzymy nowy wymiar? Tylko co z tymi, którzy będą chcieli zostać w starym?

Pewnie połowa osób nie zrozumie, bo chaotycznie opisuję, ale może chociaż lumen :P

Chodzi o to, co myślicie o wcielaniu się w przeszłości, czy to jest w jakiś sposób możliwe? Tworzyłoby się tym sposobem nieskończenie wiele alternatywnych rzeczywistości, między którymi można jakby przeskakiwać?

_________________
http://www.nemeste.wordpress.com
http://www.duchowoscosobista.wordpress.com


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 sty 2017, o 23:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 lis 2016, o 11:08
Posty: 341
Podziękowań: 30
można skakać w czasie ale w teorii wyssanej z umysłu, czas istnieje w umysłach ludzi. Nawet naukowcy zmądrzeli i zauważyli że czas jest iiluzją i nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością.

Można przeskoczyć na planete mocniej zaawansowaną w rozwoju a w kolejnym wcieleniu znowu zachaczyć o ziemie i nazwać to cofnięciem w czasie. (Opcja niedostępna dla większości istot.)
Po takiej przygodzie pozostaje tęsknota za czymś lepszym i niechęć do prymitywnej technologii ziemskiej.

Alternatywne rzeczywistości podobnie jak czas są iluzją teoretycznego umysłu.

Może wzieło sie to z channelingów które zostały źle zrozumiane.

Ps: Właściwie to są małe szanse na 100% zrozumienie kogoś kto ma wiedze do której ludzkość dojrzeje dopiero za kilkadziesiąt czy kilkaset tys lat. W takiej przepaści mentalnej bardzo łatwo o błędną interpretacje wynikającą chociażby z potrzeby tłumaczenia.
Te wyższe cywilizacje nie używają języka, już dawno zrozumieli że tworzy on konflikty, używają więc telepatii. Myśl wtedy płynie orginalnym strumieniem bez potrzeby tłumaczenia i dużo szybciej.
Takim orginalnym strumieniem mentalnym płyną myśli z intuicji, wyższych jaźni, rdzenia czy boga w nas samych.


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sty 2017, o 10:16 
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 sie 2012, o 17:30
Posty: 1735
Lokalizacja: Góry :)
Podziękowań: 607
Dlaczego uważasz, że nie większość istot nie może znów inkarnować na Ziemi, po życiu na bardziej zaawansowanej planecie? Znam co najmniej kilku takich ;)

Fakt, tęsknota jest i to niemała, sama zmagałam się z nią bardzo długo, ale niedawno postanowiłam na czas życia tutaj przestać tęsknić, przecież później zrobię co zechcę, a ta tęsknota tylko psuła mi humor.

Masz rację, wiele cywilizacji porozumiewa się telepatycznie, ale nawet ten język jest zbyt okrojony, w porównaniu np. do porozumiewania się za pomocą aury, naturalnych emanacji istoty. To najbardziej zrozumiały język, jaki znam, ponieważ odbiera się wszystkie myśli, wszystkie emocje czy odczucia z danej istoty, czyli nie ma opcji ukrycia czegokolwiek, kłamstwa itp.

ps. Są cywilizacje (przynajmniej jedna), która potrafi tworzyć piękne wzory na aurze drugiej istoty, używają tego jako czegoś w postaci prezentu, przyjemności, którą chcą zrobić dla kogoś innego. Taki "rysunek" się wchłania i czuje się coś na kształt przyjemności, tylko o wiele głębszej, niż możemy sobie wyobrazić.

_________________
http://www.nemeste.wordpress.com
http://www.duchowoscosobista.wordpress.com


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sty 2017, o 13:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 lis 2016, o 11:08
Posty: 341
Podziękowań: 30
Bo to zależy od ciężaru karmy, większość ludzi to rdzenne dusze ziemskie ewoulujące od roślin, zwierząt i od niedawna są ludźmi.
Związani z ziemią bardzo mocno.

Przybysze z innych planet którzy stworzyli tu karme z innymi najpierw muszą ją przynajmniej z grubsza oczyścić zanim będą mogli inkarnować w innym miejscu galaktyki.
Miliony przybyszów z zewnątrz stworzyło tu negatywną karme, głównie przez duże wzmocnienie emocji ciała fizycznego, ludzkie ciało ma spore wzmocnienie, podobne jak u zwierząt tylko bardziej zaawansowane. Przybysze nie doświadczający wcześniej tak dużego wzmocnienia emocji i myśli popełniali spore błędy karmiczne. Do tego dochodziło zbyt małe doświadczenie w materii. (Tyczy sie to tzw aniołków, stworzonych poza materią i dorastających w wyższych częstotliwościach poza materialnych)

Ps: mówisz o telepatii emocjonalno uczuciowej. To też telepatia choć inny jej poziom w porównaniu do mentalnej.
Na ziemi znana jako empatia (to dobry początek)


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26 sty 2017, o 16:43 
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 sie 2012, o 17:30
Posty: 1735
Lokalizacja: Góry :)
Podziękowań: 607
Nie początek, tylko odbieram to jako kolejny etap.

A co byś powiedział, gdyby karma nie istniała? Karma jest jak grzech - jeśli uznasz, że Ciebie nie dotyczy, to znika. Na wszelkie powiązania karmiczne trzeba wyrazić zgodę, a jeśli nie wyrażasz zgody, to nie masz nic do odrabiania i tyle, to takie proste.

Powiem więcej - ostatnio się dowiedziałam, że kiedy ktoś odrobi karmę, to jest mu dokładana kolejna porcja, więc z tego dołka się nigdy nie wychodzi. Dlatego jeśli chcesz być wolny, to musisz odrzucić pojęcie karmy i powiązań, odrabiania itd. Zawsze mi coś w tym nie pasowało i teraz już mam pewność, że nie trzeba się na nią zgadzać.

_________________
http://www.nemeste.wordpress.com
http://www.duchowoscosobista.wordpress.com


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 27 sty 2017, o 00:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 lis 2016, o 11:08
Posty: 341
Podziękowań: 30
Naoglądałaś sie filmików pseudo oświeconych miszczów z drogi non duality ?

Niema znaczenia czy sie zgadzasz na karme czy też nie.
Możesz jedynie zablokować jej przejawianie sie w postaci wywałek itd i tym samym masz zablokowany rozwój duchowy. Pozostaje rozwój umysłowy i egzystencjonalny. Ale nie po to tu inkarnujesz żeby stać w miejscu. Masz wolną wole by uczyć sie na swoich błędach.

Pojęcie karmy może nie jest jasne dla wszystkich.
Więc przypomne że są to negatywne zapisy na ciałach subtelnych.
Blokady przepływu energi, magia wszelaka, manipulacje i wiele innych syfów zalegających nie tylko na ciałach jaźni ale i jaźni wyższej i [jeszcze wyższej (tyczy sie dusz najstarszych)]
Nic nie jest dokładane z zewnątrz. Gdy oczyścisz karme na poziomie jaźni to zaczyna sie oczyszczanie karmy z poziomu wyższych jaźni i to jest dopiero prawdziwy rozwój duchowy a nie zabawa. Jeśli jest to zbyt trudne dla kogoś to cóż pozostaje ? Wmówić sobie że karmy nie ma.
Niczego nie dostaniesz z zewnątrz jeśli tego samego niemasz wewnątrz siebie. Jest to prawo lustra ale i karmy.
Można żyć w iluzji, ale po co ? Hipnotyzować sie też można, ale po co ? Żeby uciec przed własnymi problemami ? A czy ktoś mi te problemy stworzył ? Wszystko sobie tworzyłem sam przez wszystkie wcielenia tworzymy sobie przyszłość i przyszłe wcielenia.
Dokąd zmierzamy ? Mam wrażenie że do zagłady, bo są demoniczne siły które inspirują, propagują filozofie która niszczy i blokuje w ludziach rozwój duchowy.
Ciemność i zło sie przebudziło jakby to były dni ostatnie.


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 sty 2017, o 04:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lut 2016, o 04:45
Posty: 60
Podziękowań: 8
Bardziej bym powiedziała,że istnieje prawo przyczyny i skutku. To jest często odpowiedzią na to co wydarza się w naszym życiu. Poza tym to prawo przyciągania często i sprawia,że np. osoba mająca w sobie agresję "przyciąga" do siebie sytuacje takie aby to sobie uświadomić i coś z tym zrobić.
Niestety często uciekają ludzie od nieprzyjemnych sytuacji a tak na prawdę są one po to aby nam pomóc.
Ziemia to swoisty poligon doświadczania na poziomie hard,którym bawią się istoty żywiące się czyimś nieszczęściem i energią.
Pierwszy etap to uświadomić sobie i dojrzeć to.

Tak nawiasem mówiąc bardzo nie lubię pisać,bo jest to w moim odczuciu bardzo ubogi, trudny i ułomny sposób porozumiewania. Zawsze mam wrażenie ile bym nie napisała,że nie opisuje to w pełni tego co czuję i jak. Jak prostsze i dokładniejsze jest porozumiewanie się mentalne, energetyczne, czuciowe. ehhhh... dlatego wolę już nagrywać aby ktoś mógł odczuć moje emocje, jakie chcę przekazać i energia jaka przy tym idzie.

_________________
"Cud Miłości Jest w Tobie"
https://cudmilosci.wordpress.com/


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 sty 2017, o 04:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lut 2016, o 04:45
Posty: 60
Podziękowań: 8
Co do głównego pytania to mam wrażenie,że wszystko zależy od miejsca z którego patrzymy,postrzegamy. Będąc w przestrzeni objętej czasem czas istnieje. Jednak będąc w przestrzeni poza czasem bardziej odczuwam cykle danych miejsc i każde ma swoje.
Wszystko zależy pozycja, miejsce, świadomość z jakiej patrzymy.

_________________
"Cud Miłości Jest w Tobie"
https://cudmilosci.wordpress.com/


 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re:
PostNapisane: 27 sty 2017, o 09:23 
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 sie 2012, o 17:30
Posty: 1735
Lokalizacja: Góry :)
Podziękowań: 607
lumen napisał(a):
Niema znaczenia czy sie zgadzasz na karme czy też nie.
Możesz jedynie zablokować jej przejawianie sie w postaci wywałek itd i tym samym masz zablokowany rozwój duchowy. Pozostaje rozwój umysłowy i egzystencjonalny. Ale nie po to tu inkarnujesz żeby stać w miejscu. Masz wolną wole by uczyć sie na swoich błędach.


Oj lumen, lumen... Stara śpiewka, którą słyszałam wiele wiele razy... Jakoś musieli postraszyć tych, co się chcą wyłamać, no bo co innego już mogli wymyślić? Zapytaj swojego wewnętrznego boga czy zgadza się na to.


lumen napisał(a):
Można żyć w iluzji, ale po co ? Hipnotyzować sie też można, ale po co ? Żeby uciec przed własnymi problemami ? A czy ktoś mi te problemy stworzył ? Wszystko sobie tworzyłem sam przez wszystkie wcielenia tworzymy sobie przyszłość i przyszłe wcielenia.


Stworzyłeś sobie sam i czemu o tym nie pamiętasz???????????????? Dlaczego ci "strażnicy karmy" usuwają pamięć za każdym wcieleniem? Jak w takim razie można nauczyć się na błędach? To tak jakbyś szedł spać co noc i nie pamiętał dnia poprzedniego. Tym sposobem błędy można jedynie powielać, a nie uczyć się na nich. I oni mają czelność jeszcze dyskutować? Zapraszam szanowną radę, aby tutaj sobie przyszła z wymazaną pamięcią i wcieliła się w ciało. Zobaczymy kto się będzie z kogo śmiał i kto komu będzie wmawiał rzeczy nieistniejące. Mogłabym ich zakręcić tak jak oni ludzi zakręcają, w spiralę bez wyjścia, tworząc coraz większą iluzję.

Kiedy odrzuca się karmę problemy znikają, nie ma już żadnych zmagań z tym związanych, żadnego naprawiania czegoś, czego się nie pamięta! Tak to można wmówić wszystko, można włożyć komuś w umysł wymyślone wspomnienia, a ten ktoś uzna je za swoje i co - dokładają karmę za te "przewinienia"... Myślisz, że są uczciwi, że dadzą Ci wyjść z iluzji po odrobieniu karmy? Mylisz się, zapytaj ich, to Ci powiedzą, tylko powiedz, że mają mówić prawdę jak na spowiedzi. Skończyło się naiwniactwo i poddaństwo.

_________________
http://www.nemeste.wordpress.com
http://www.duchowoscosobista.wordpress.com


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 27 sty 2017, o 10:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 lis 2016, o 11:08
Posty: 341
Podziękowań: 30
Istniałem zanim sie pojawili władcy karmy, zanim powstały centra dla dusz odpoczywających po śmierci ciała.
A jednak karma była

Ewelina, z tego co czuje to masz kilka miliardów lat istnienia. Nie jest to długi okres czasu, może nie wszystko jeszcze obczaiłaś, proponuje rozejrzeć sie szerzej w rzeczywistości.
Władcy karmy niczego Ci nie mogą włożyć ani odjąć.
Do pewnych wspomnień trzeba dorosnąć i zwiększyć poziom emanacji bo inaczej nie będą dostępne.
Możesz mieć wrażenie że ktoś coś dokłada ale czy to na 100% jest absolutnie pewne ?

Gdy sie rodzisz jako dziecko masz bardzo niską emanacje, to ona nie pozwala na otwarcie świadomości poprzednich wcieleń. W miare rozwoju i zwiększania poziomu emanacji stopniowo pojawia sie dostęp do coraz starszych zapisów.
Gdybyś miała dostęp od razu to byś tego nie wytrzymała ani energetycznie ani fizycznie ani umysłowo. Wszystkie 4 ciała jaźni muszą do pewnych informacji dojrzeć.


 Zobacz profil  
 


Przyjaciele: dobrysennik.pl
Centrum pobierania

Witaj na Naszym forum o tematyce - rozwój osobisty i duchowy. Porozmawiasz tutaj z użytkownikami na tematy niezwykłe. Warto również sprawdzić aktualny horoskop na cały rok 2013 razem z przesłaniem anielskim dla każdego znaku zodiaku! Oprócz tego nasi użytkownicy pomogą zinterpretować twój sen oraz zagłębią Cię w tematykę rozwoju osobistego, spraw związanych z duchowością, jak i również ezoteryką. Sprawdzisz także znaczenie snu w naszym własnym senniku online, w którym podyskutujesz z użytkownikami.
Regulamin, polityka prywatności i kontakt
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group | phpBB SEO | Spolszczenie: phpbb3.pl
Copyright © 2012 by WrotaRozwoju.PL