bolesne rozstanie - szukam przyczyn w piramidzie

Witam, Chciałabym prosić o pomoc. Byłam jakiś czas w bardzo rwanym związku z mężczyzną, do ktorego mocno mnie ciągneło od pierwszego spojrzenia i z wzajemnoscia. Na poczatku bylo duzo namietnosci, chemii. Oboje bylismy w zwiazkach, ale nie mielismy sily walczyc z uczuciami wiec tworzylismy razem rownolegly zwiazek. To przy nim zmienilam sie z buntującej się dziewczynki w kobietę, ale potem przyszly pierwsze rozczarowania, mimo ze zerwał dla mnie zareczyny cos nie pozwalało mi się z nim zwiazac oficjalnie, czulam ze w normalnych realiach zwiazek by nam sie posypał. To typ człowieka który mowi jedno robi drugie a mysli trzecie, idealnie jest to zapisane w jego drodze zycia, jednak w gruncie rzeczy to dobry ale pogubiony człowiek. Pod koniec naszego zwiazku mialam blokade nie do pokonania, nie potrafilam z nim rozmawiac, na spotkaniach bylam milczaca chcialam ale nie moglam z nim rozmawiac, jego to draznilo we mnie. A do niedwna bylo inaczej. Po jakims czasie spotkalismy sie byl czuly, wszystko sie odnowilo czesto dzwonil itd ale kiedy wyszly pewne okolicznosci postanowilismy zerwać kontakt.
Nie prosze o ocene moralną, bo wiem ze źle robilam i nie bede sie usprawiedliwiac, chcialabym natomiast prosic by ktos mi pomogl odnalezc przyczyny rozstania w piramidzie, bo podobno jest taka mozliwosc. Znam przyczyne rozstania, ale chodzi mi o głębszy powod dlaczego takie bylo nasze przeznaczenie..

ja 11.04.1987.............................on 30.06.1983

..............2....... *****************..............8.......
..............6..........****************..............5.......
......6................9****************.....9................5
4.............2..............7************6.............3...........2
......2................5**************..........3................1
...............3...........***************..............2.........

Nie analizowałam piramidy, jednie popatrzyłam, czy tworzyliście związek karmiczny, taki typowy dla numerologii. Wyszło, że tak. To był związek, w którym dominowała karma miłości, a wiec informacja, iż związek owszem może istnieć, ale może być narażony na różne przeciwności w tym odległość - np., gdy jedno z partnerów mieszka w innym mieście, pracuje za granicą, czy właśnie, gdy ma własną rodzinę i nie może w stu procentach zaangażować się w nową dla niego znajomość. Dodatkowo Ty byłaś zdecydowana wiele dać od siebie, chociaż z tego co piszesz wnioskuję, że obawy też miałaś, z pewnych względów (może dlatego, że byłaś tą drugą), obawiałaś się, czy jest sens tworzyć i w ogóle rozwijać tę znajomość. On to numerologiczna trójka, mógł odmiennie niż Ty postrzegać zaistniałą sytuację. Trójki lubią szum wokół ich osoby, gdy się dużo dzieje i gdy inni się nimi interesują. Plus jest Rakiem, a Raki owszem dążą do szczęścia rodzinnego, ale zazwyczaj nie są skore do podejmowania decyzji, szybkiego działania. Związek o wibracji siedem, informuje, że to co między Wami zaistniało, było Wam bardzo potrzebne. Dzięki sobie zebraliście potrzebną wiedzę, doświadczenie, które na pewno będzie przydatne w przyszłości.

Dziękuję Iriso. Przepraszam za pomyłkę on jest 11stka, bo urodzil sie w roku 1982 a nie 83 jak podałam. Ale reszta sie zgadza mielismy duzo przeszkod, ta znajomosc rzutuje na cale moje zycie bo wciaz o nim mysle