Bardzo proszę o interpretację snu... :)

Siedziałam w samochodzie, gdy nagle ujrzałam młodego, bardzo przystojnego mężczyznę, który podszedł do kobiety i chciał sprzedać jej broń. Zapewniał ją, że broń była mało używana i że nikt przez nią nie zginąłPolicjant, który stał niedaleko zorientował sie, że jest to broń przez którą zginęło mnóstwo kobiet. Policjant zaczął biec do niego, lecz mężczyzna zdążył wskoczyć do auta i odjechać wraz z innym mężczyznom. Zatrzymał sie obok i chciał żebym pojechała z nim. Był bardzo przystojny i mimo że wiedziałam że zabija kobiety wsiadłam do jego samochodu. Jechaliśmy w stronę wielkich krzaków. Kiedy dojechaliśmy zatrzymał sie i powiedział że tutaj wysiadamy. Wysiadłam a on przytulił mnie mocno od tylu. Zapytałam go czy mi obiecuję że nic. mi nie zrobi. On pocałował mnie w szyję i powiedział 'obiecuję'. Wszedł w krzaki cały czas trzymając mnie za rękę. Wyszliśmy na wprost starego i brzydkiego domu. Weszliśmy do środka, od razu do kuchni. Było tam dużo ludzi. Zamknął mnie w łazience . Ja od razu poszłam siku . Przejrzałam się w lustrze, wyglądałam nadzwyczaj pięknie. Wtedy on z rozmachem otworzył drzwi! Ucieszyłam się, bo. przecież obiecał że przy nim nic mi nie grozi. Kochałam go. Miał ze sobą ten sam pistolet, który chciał sprzedać kobiecie. Za nim weszły dwie kobiety i kilku innych ludzi. Podeszłam do niego i zapytałam czy będziemy się. kochać. On odpowiedział 'wybacz ale już raz swoją żonę.
Była w ciąży. Czułam, że jest to dziecko kobiety, z którą on zdradził swoją żonę. Ale nie wiem czemu
Była w ciąży. Czułam że jest to dziecko kobiety, z którą zdradził swoją żonę, ale nie wiem dlaczego było w niej..... Druga kobieta podeszła i wbiła mż. w nogę , w ją uderzyłam.

Druga kobieta podeszła i wbiła mi nóż w nogę. ja ją uderzyłam i wtedy ten mężczyzna chciał uderzyć mnie. nagle zza zasłony wyszedł pan który okazał się być policjantem. Strzelił do tego mężczyzny później do innych ludzi. ja. wzięłam nóż i wbiłam tej 'cioci' która wcześniej wbiła mi. policjant podszedł do mnie i powiedział że już wszystko dobrze. tak bardzo się bałam że chcialam się upewnić że oni nie żyją. Zaczęłam wbijać nóż w ciała . gdy później popatrzyłam to na ziemi leżało tylko zmielone mięso z tych ludzi. Wyszliśmy z domu i podpaliliśmy dom. Chciałam uratować tego mężczyznę ale policjant mi zabronił.


Przepraszam za błędy powtórzenia etc ale pisałam na telefonie i trochę mi się zawieszał....